Lisicki: Von der Leyen nobilituje Konfederację. Ziemkiewicz: PiS ani kroku w tył

Lisicki: Von der Leyen nobilituje Konfederację. Ziemkiewicz: PiS ani kroku w tył

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy"
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy" Źródło: YouTube
– To jest nobilitacja. Na miejscu Konfederacji kupiłbym Ursuli von der Leyen największy możliwy bukiet kwiatów i go wysłał – mówi Paweł Lisicki.

W Bukareszcie odbył się niedawno kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL) przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. EPL zrzesza w sumie ponad 70 partii członkowskich, w tym Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe. Frakcją kieruje Manfred Weber. EPL ma w europarlamencie 176 deputowanych na 705 miejsc. W Komisji Europejskiej ma aż 10 członków na 27 miejsc.

W trakcie swojego przemówienia w stolicy Rumunii szefowa KE mówiła o największych z jej punktu widzenia zagrożeniach dla projektu Unii Europejskiej. Polityk narzekała na "ekstremistów politycznych" ze strony prawicowej i lewicowej. Z nazwy Niemka wymieniła jednak tylko formacje prawicowe, przeciwstawiające się dyktatowi Komisji Europejskiej na kontynencie.

– Zjednoczona Europa spotyka się z wyzwaniem, z jakim nie miała jeszcze nigdy do czynienia. Populiści, nacjonaliści, demagogowie z radykalnej prawicy i radykalnej lewicy. Czy to jest to AfD, czy jest to Zjednoczenie Narodowe, czy jest to Konfederacja. Imiona mogą być różne, ale cel jest ten sam, oni chcą zdeptać nasze wartości i zniszczyć naszą Europę. My, EPL, nigdy na to nie pozwolimy – nawoływała podczas swojego przemówienia przedstawicielka brukselskiego establishmentu.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz odnieśli się m.in. do słów szefowej Komisji Europejskiej. – Jeśli chodzi o Zielony Ład, to właściwie jedyną partią, która z czystym sumieniem była przeciw to Konfederacja i deklaratywnie Suwerenna Polska – ocenił red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

– Suwerenna Polska jest sparaliżowana tym, że Pan Bóg się w to wdał i wyeliminował jej lidera. Niestety nie wyobrażam sobie, żeby Zbigniew Ziobro wrócił w niedalekiej przyszłości. W Suwerennej Polsce jest ten problem, że mieli rację, ale głosowali przeciwko tej racji. Dużo dla Konfederacji robi Ursula von der Leyen, bo wymieniła ich polityków nawet z nazwiska. To wyraźne wskazanie, kto jest prawdziwym naszym wrogiem – stwierdził Rafał Ziemkiewicz. – To jest nobilitacja. Na miejscu Konfederacji kupiłbym największy możliwy bukiet kwiatów i go wysłał – powiedział Lisicki.

– To wskazanie działa na rzecz Konfederacji, ale jest ono też dzięki temu, że może wypełnić pola po PiS, bo ten nie rozliczył się z błędów. Być może by mu wybaczono, ale najpierw musi o to poprosić – kontynuował Ziemkiewicz.

Zwiastun 277. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów

Czytaj także