Lisicki o przejęciu Hagii Sophii: To symbol ekspansji islamu i słabości chrześcijaństwa

Lisicki o przejęciu Hagii Sophii: To symbol ekspansji islamu i słabości chrześcijaństwa

Dodano: 
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy"
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy" Źródło:PAP / Andrzej Rybczyński
Redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki gościł na antenie Polonia Christiana. Tematem rozmowy były stosunki chrześcijaństwa z islamem.

Haga Sophia, decyzją prezydenta Turcji, znów stała się meczetem. To wydarzenie było pretekstem do dyskusji na temat relacji chrześcijaństwa z islamem. Jak stwierdził Paweł Lisicki, decyzja Erdogana jest wyraźnym sygnałem jego chęci do objęcia hegemonii w świecie islamu.

– Przejęcie Hagii Sophii i uczynienie z niej meczetu jest symbolem ekspansji islamu i słabości chrześcijaństwa – stwierdził Lisicki.

Szef "Do Rzeczy" wspomniał również, jak bardzo cywilizacja chrześcijańska jest w tej chwili słaba, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Brakuje jej bowiem wiary w siebie i jej rolę w świecie. Jak stwierdził publicysta "reakcje na przejęcie Hagii Sophii były wyjątkowo słabe, senne". Przypomniał również, że na przestrzeni wieków papieże byli organizatorami obrony świata chrześcijańskiego przed zagrożeniem islamskim.

– Wydawałoby się, że kto jak kto, ale papież wyrazi znacznie mocniej swoje stanowisko. Tym bardziej, że patrząc na pozycję chrześcijaństwa w świecie islamskim, jest ona bardzo słaba – powiedział Paweł Lisicki.

Egzotyczny sojusz

– Wiele świeckich rządów państw zachodnich nadal traktuje islam i muzułmanów, jak taki wehikuł, za pomocą którego mogą jeszcze pogrążyć chrześcijaństwo i jego pozostałości. Wytworzył się bardzo egzotyczny sojusz: lewicowo-liberalnej Europy i świata muzułmańskiego. Celem tego sojuszu jest pozbycie się chrześcijaństwa – konkludował redaktor naczelny "Do Rzeczy".

Lisicki przypomniał również, pomijaną przez środowiska lewicowe, prawdę o sposobie rozprzestrzeniania się obu religii na świecie. Podczas gdy w istotę islamu jest wpisany podbój militarny, chrześcijaństwo, poza kilkoma wyjątkami, potępionymi przez Kościół, dokonywało swojej ekspansji pokojowo.

Publicysta wskazał również, na czym polega "siła" środowiska muzułmańskiego w dzisiejszym świecie. To dyscyplina i zaangażowanie jego członków powoduje, że postulaty świata islamskiego są tak głośno artykułowane. Z kolei chrześcijanie ze świata zachodniej Europy nie mają w sobie chęci do obrony własnej wiary.

Czytaj też:
Żukowska broni bojówkarzy. Semka: Nie można nie reagować na taką zabawę z zapałkami
Czytaj też:
Lichocka mocno o prasie z zagranicznym kapitałem: Nie kupować, nie czytać, nie brać do ręki

Czytaj także