Uchodzący za konserwatywnego arcybiskup San Francisco wydał „List pasterski w sprawie godności ludzkiej nienarodzonych, Komunii Świętej i katolików w życiu publicznym”. Dokument, choć nie odnosi się wprost do sprawy Joe Bidena, stanowi odpowiedź na szeroko komentowane kontrowersje związane z przystępowaniem do Komunii Świętej przez prezydenta propagującego poglądy sprzeczne z moralnym nauczaniem Kościoła.
- W przypadku osób publicznych, które wyznają, że są katolikami i promują aborcję, nie mamy do czynienia z grzechem popełnionym z powodu ludzkiej słabości lub moralnego upadku: jest to kwestia wytrwałego, upartego i publicznego odrzucania katolickiego nauczania – napisał abp Cordileone.
Metropolita jednego z najbardziej lewicowych miast w Stanach Zjednoczonych przypomniał naukę na temat Eucharystii, której przyjmowanie oznacza nie tylko duchowe zjednoczenie z Bogiem, ale także publiczne wyznanie wiary i chęci życia w zgodzie z nauką Chrystusa i Kościoła.
Ekskomunika „ostatnią deską ratunku”
Abp Salvatore Cordileone podkreślił, że ze względu na publiczny skandal głoszenia pro-aborcyjnych poglądów oraz konsekwencje w postaci siania zamętu wśród katolików i przyczyniania się do zabijania niewinnych dzieci, postawa takich polityków musi spotkać się z reakcją biskupów. Najpierw poprzez prywatną rozmowę, a jeżeli ta nie przyniesie skutku, to poprzez publiczne odsunięcie od możliwości przyjmowania Komunii Świętej.
- Lekarstwo, jakim jest ekskomunika, to ostatnia deska ratunku dla błądzących katolików, aby mogli powrócić do wiary – napisał autor listu. Tego typu kara, wedle prawa kanonicznego, może być zniesiona wyłącznie przez papieża, biskupa bądź specjalnie wyznaczonego penitencjarza.