Benedykt XVI spotkał się w sobotę z czterema laureatami Nagrody Ratzingera w klasztorze Mater Ecclesiae w Watykanie – podaje Watykańska Fundacja Josepha Ratzingera – Benedykta XVI. Nagrody w tym roku otrzymali również laureaci zeszłoroczni, którzy nie mogli uczynić tego wcześniej, gdyż ceremonia została odwołana z powodu epidemii koronawirusa.
Tegoroczni laureaci to niemieccy dwaj badacze, prof. Gerl-Falkovitz, filozof religii i religioznawca, edytor dzieł Edyty Stein i Romana Guardiniego, i prof. Schwienhorst-Schönberger, teolog biblista, znawca Pieśni nad Pieśniami. W zeszłym roku nagrodę otrzymali francuski filozof prof. Jean-Luc Marion i australijska teolog prof. Tracey Rowland.
Franciszek: Czujemy, że Benedykt towarzyszy nam w modlitwie
Przy okazji wręczenia nagród Franciszek zapewnił o uczuciu, uznaniu i podziwie, jakim wierni darzą papieża seniora. „Czujemy, że towarzyszy nam w modlitwie, wpatrując się nieustannie w horyzont Boga. Wystarczy na niego spojrzeć, by się o tym przekonać. Dziś dziękujemy mu szczególnie za to, że był także przykładem żarliwego oddania studiom, badaniom, przekazowi pisemnemu i ustnemu, a także za to, że zawsze w pełni i harmonijnie łączył swoje badania naukowe z wiarą i służbą Kościołowi. Nie zapominajmy, że Benedykt XVI do końca swojego pontyfikatu nadal prowadził badania i pisał” – mówił papież.
Franciszek odniósł się także do pracy laureatów. „Dynamika ludzkiego umysłu i ducha jest naprawdę nieograniczona w poznawaniu i tworzeniu. Jest to efekt iskry roznieconej przez Boga w osobie stworzonej na Jego obraz, zdolnej do poszukiwania i odnajdywania wciąż nowych znaczeń w stworzeniu i historii oraz do dalszego wyrażania żywotności ducha w formowaniu i przekształcaniu materii. Ale owoce badań i sztuki nie dojrzewają przypadkowo i bez wysiłku. Uznanie należy się więc jednocześnie za długotrwały i cierpliwy wysiłek, którego wymagają, aby osiągnąć dojrzałość. Pismo Święte mówi nam o Bożym stworzeniu jako o pracy. Składamy zatem hołd nie tylko głębi myśli i pism czy pięknu dzieł artystycznych, ale także pracy, która przez wiele lat, wspaniałomyślnie i pasją, wzbogacała ogromne dziedzictwo ludzkie i duchowe, którym należy się dzielić. Jest to nieoceniona posługa dla podniesienia ducha i godności osoby, dla jakości relacji we wspólnocie ludzkiej i dla owocności misji Kościoła” – tłumaczył.
Czytaj też:
List Benedykta XVI. Obchodzi rocznicę śmierci prawosławnego biskupaCzytaj też:
"Benedykt jest pełen radości życia". Sekretarz papieża-seniora odpowiada mediom