Kard. Parolin wyraził nadzieję na "poprawę" porozumienia Chiny-Watykan

Kard. Parolin wyraził nadzieję na "poprawę" porozumienia Chiny-Watykan

Dodano: 
Kard. Pietro Parolin
Kard. Pietro Parolin Źródło:Wikimedia Commons
Konserwatywni kardynałowie krytycznie oceniają uległość Watykanu wobec komunistycznego rządu Chińskiej Republiki Ludowej, której skutkiem są schizma w Chinach i prześladowania wiernych katolików.

Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin wypowiedział się na temat wygasającego w październiku tajnego porozumienia pomiędzy Watykanem i komunistycznym rządem Chińskiej Republiki Ludowej. Duchowny wyraził nadzieję na „poprawę” warunków umowy, lecz nie zdradził których aspektów miałyby dotyczyć te zmiany.

Treść porozumienia, zawartego po raz pierwszy w roku 2018, nigdy nie została ujawniona. Wiadomo jednak, że w praktyce spowodowało ono jeszcze większe podporządkowanie tamtejszych struktur kościelnych partii komunistycznej. Biskupi są mianowani z nadania partii, a od momentu podpisania umowy wskutek „wspólnych” z Watykanem nominacji wyświęcono już trzech hierarchów.

Kard. Zen: Parolin nie ma wiary

Jak wskazuje konserwatywny kardynał z Hongkongu, Joseph Zen, polityka Watykanu oznacza w tym przypadku pogłębienie podziału na Kościół podziemny, bezwzględnie prześladowany przez komunistyczne władze, i Kościół „oficjalny”, lojalny wobec rządu i formalnie skupiony w tzw. Patriotycznym Stowarzyszeniu Katolików Chińskich.

Kard. Zen wezwał Parolina do rezygnacji z tajnej umowy, którą ocenia jako „niesamowitą zdradę” wiernych katolików chińskich ze strony Watykanu. „Nie sądzę, żeby miał wiarę” – powiedział Zen o Parolinie. „Jest po prostu dobrym dyplomatą w bardzo świeckim, przyziemnym znaczeniu. Powinien zrezygnować. To całkowita kapitulacja… Nie mam innych słów” – dodał.

O stopniu lojalności wobec partii komunistycznej ze strony „oficjalnego” Kościoła w Chinach świadczy chociażby niedawne oświadczenie, w którym duchowieństwo stwierdza: „Kochamy kraj i Kościół, będziemy kontynuować zasadę niezależności i koncepcję sinizacji religii [ogłoszony przez X Jinpinga program „schińszczenia” wszystkich związków wyznaniowych – red.], pozostając na ścieżce prowadzącej do społeczeństwa socjalistycznego”.

Kard. Müller: Bardziej ufam kardynałowi Zenowi

Z oceną kard. Zena zgadza się inny konserwatywny hierarcha – były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Uznaje on za ważne zażegnanie chińskiej schizmy, ale nie za wszelką cenę i sceptycznie podchodzi do możliwości owocnej umowy z komunistami.

- Bardziej ufam kardynałowi Zenowi, ponieważ ma on pełne doświadczenie z komunistami, z ich kłamstwami i prześladowaniami, których dokonali. Z pewnością papież posiada urząd i zadanie przywołania tych schizmatyków do pełnej komunii z Kościołem, ale pytanie brzmi: „Jaka ma być tego cena?”. Czy możemy zawrzeć umowę, jako Kościół Święty, Ciało Chrystusa, z komunistycznymi ateistami? – komentował kard. Müller.

Czytaj też:
Tajna umowa papieża Franciszka z Chinami zwiększyła prześladowania chrześcijan
Czytaj też:
Obrońca praw człowieka: Stosunki dyplomatyczne Watykanu i Chin byłyby "nieakceptowalne"
Czytaj też:
Chiny: Służby porwały biskupa. Nie chce dołączyć do "oficjalnego" Kościoła

Źródło: catholicnewsagency.com / lifesitenews.com
Czytaj także