Obrońca praw człowieka: Stosunki dyplomatyczne Watykanu i Chin byłyby "nieakceptowalne"

Obrońca praw człowieka: Stosunki dyplomatyczne Watykanu i Chin byłyby "nieakceptowalne"

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: Flickr / Mazur / catholicnews.org.uk (CC BY-NC-ND 2.0)
Papież usunął najwyższych przedstawicieli dyplomatycznych z Hongkongu i Tajwanu. Czy jest to ustępstwo wobec Chin i krok w kierunku historycznej zmiany stosunków pomiędzy Watykanem i komunistycznym rządem?

W październiku dobiega końca ważność tajnego porozumienia pomiędzy Watykanem i Chińską Republiką Ludową. W związku z tym, a także w związku z zmianami w składzie watykańskiej dyplomacji na Dalekim Wschodzie komentatorzy spekulują na temat dalszego rozwoju wydarzeń.

Watykan podejmie dalsze rozmowy z Chinami?

Co do pozycji Watykanu w dalszych rozmowach z prezydentem ChRL, Xi Jinpingiem, wątpliwości nie ma uznany watykanista Sandro Magister. „Stanowisko polityczne podyktowane przez Xi jest bezwarunkowe i dalekosiężne, z bardzo wąskimi, jeśli nie nieistniejącymi, marginesami negocjacji dla z natury słabej strony przeciwnej, w tym wypadku Watykanu” – ocenia.

Jak wskazuje Magister, w dalszym ciągu bezwzględna większość nominacji biskupich odbywa się z nadania partii komunistycznej, a ci duchowni, którzy nie wstąpią do – de facto uznawanego przez obecny Watykan – państwowego kościoła, są represjonowani, łącznie z aresztowaniami i całkowitymi „zaginięciami”.

Prześladowania chrześcijan ignorowane przez papieża Franciszka

Wobec prześladowań chrześcijan prowadzonych przez komunistyczne władze i całkowicie ignorowanych przez Franciszka, kard. Joseph Zen z Hongkongu oskarżył urzędującego papieża o „legitymizowanie schizmatyckiego kościoła w Chinach”. Jak dodaje Sandro Magister, Watykan przymyka oko nie tylko na same prześladowania, ale też na politykę „sinizacji”, czyli „schińszczenia” wszystkich religii.

„W Watykanie dobrze znają tę politykę i próbują ją udomowić jako «komplementarną» wobec katolickiej wizji «inkulturacji». W maju 2019 roku w wywiadzie dla gazety Global Times, anglojęzycznym organie Chińskiej Partii Komunistycznej, sekretarz stanu kard. Pietro Parolin powiedział, że «inkulturacja» i «sinizacja» razem «mogą otwierać ścieżki do dialogu», mając na uwadze «powtarzaną intencję» władz chińskich, jaką ma być «niepodważanie natury i doktryny poszczególnych religii» – tłumaczy włoski watykanista.

Tajwan i Hongkong zapowiedzią historycznej zmiany w stosunkach dyplomatycznych?

Obecnie Franciszek poczynił dwie zmiany na stanowiskach dyplomatycznych, które stały się kanwą do dalszych rozważań na temat przyszłości katolików w Państwie Środka oraz jego stosunków ze Stolicą Apostolską. Papież usunął najwyższych przedstawicieli dyplomatycznych z Tajwanu i Hongkongu, czyli z miejsc, które Chiny chcą całkowicie podporządkować swojej polityce.

Decyzje te komentuje brytyjski działacz na rzecz praw człowieka i dziennikarz, Benedict Rogers. Czyżby Watykan stanął „na krawędzi nawiązania stosunków dyplomatycznych” z Chińską Republiką Ludową? Pyta Rogers na swoim Twitterze. Współzałożyciel i wiceprzewodniczący parlamentarnej komisji praw człowieka zdecydowanie negatywnie ocenił taką ewentualność. „Gdyby tak się stało, byłoby to całkowicie nieakceptowalne i oburzające” – napisał, dodając, że „katolicy muszą przemawiać jednym głosem na całym świecie, aby to powstrzymać”.

Tajne porozumienie było „jedynie punktem wyjścia”...

Komunistyczne Chiny zerwały stosunki dyplomatyczne z Watykanem w 1951, niemniej Watykan posiadał swoich dyplomatycznych przedstawicieli w Tajwanie i Hongkongu, których obecnie zabrakło. Z kolei pierwsze tajne porozumienie zostało zawarte przez papieża Franciszka w 2018 roku i przedłużone dwa lata później.

Za interpretacją Benedicta Rogersa może przemawiać niegdysiejsza wypowiedź prawej ręki urzędującego papieża, sekretarza stanu kard. Pietro Parolina, który powiedział, że tajne porozumienie z komunistycznym rządem jest „jedynie punktem wyjścia” dla lepszych stosunków pomiędzy Stolicą Apostolską i ChRL.

Czytaj też:
Chiny walczą z "zachodnimi wpływami". Zakaz aktywności religijnej online bez zgody rządu
Czytaj też:
Xi Jinping: Więcej nacjonalizmu, kolektywizmu, socjalizmu i "sinizacji religii"
Czytaj też:
Chiny: Służby porwały biskupa. Nie chce dołączyć do "oficjalnego" Kościoła

Źródło: catholicnewsagency.com / pch24.pl
Czytaj także