Jak podaje serwis Asia News, z więzienia został zwolniony ks. Joseph Liu, który po dziesięciu godzinach torturowania został zmuszony do podpisania oświadczenia o przyłączeniu się do tzw. Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (CPCA). Chodzi o odłam chińskiego Kościoła, który jest całkowicie podporządkowany komunistycznemu rządowi.
Tego samego dnia, w którym aresztowano ks. Liu, odbyło się na mocy tajnego porozumienia pomiędzy Watykanem i rządem Chińskiej Republiki Ludowej mianowanie nowego biskupa koadiutora diecezji Pigliang. Ceremonię prowadził przewodniczący chińskiego episkopatu i zarazem wiceprzewodniczący „oficjalnego” rządowego Kościoła (CPCA).
Tajne porozumienie z Watykanem
Tajne porozumienie zostało przedłużone w roku 2020, a kard. Pietro Parolin, którego papież Franciszek uczynił odpowiedzialnym za rozmowy z rządem ChRL, wyraził się pochlebnie o jego efektach. Krytycy nieujawnionego układu zwracają uwagę na wciąż trwające brutalne prześladowania Kościoła w Chinach oraz obsadzanie stanowisk biskupich zgodnie z wytycznymi rządu, na co Watykan przymyka oko z powodu porozumienia.
Przed niebezpieczeństwami płynącymi z tajnego porozumienia wielokrotnie ostrzegał były biskup Hongkongu, kard. Joseph Zen, twierdząc, że Watykan zdradza chińskich katolików w imię dobrych relacji z komunistycznym rządem. „Legitymizujesz schizmatycki kościół w Chinach” – zwrócił się do papieża Franciszka w swoim oświadczeniu.
Kard. Zen skomentował również zmuszanie księży do podpisywania akcesu do CPCA. „[Robiąc to] oszukujesz cały świat. Oszukujesz wiernych. Podpisanie dokumentu to nie tylko deklaracja. Kiedy podpisujesz, zgadzasz się być członkiem kościoła pod przywództwem partii komunistycznej. To okropne” – stwierdził hierarcha.
Fala aresztowań
Jak zwraca uwagę magazyn Bitter Winter, sprawa torturowanego ks. Liu to nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. W maju około 100 funkcjonariuszy rządowych dokonało nalotu na seminarium prowadzone przez Josepha Zhang Weizhu w diecezji Xinxiang, który wraz z podległymi mu księżmi i adeptami do stanu kapłańskiego odmawiał podporządkowania się rządowemu Kościołowi. Oprócz biskupa aresztowano wówczas dziesięciu księży i dziesięciu seminarzystów. Losy ordynariusza diecezji pozostają do dziś nieznane.
- [Komuniści] nigdy nie akceptują kompromisu. Chcą pełnej kapitulacji. (...) W reżimie totalitarnym nie ma możliwości prowadzenia żadnych rozmów ani targowania się. Nie, nie. Chcą po prostu, byśmy padli przed nimi na kolana – komentował kard. Zen.
Czytaj też:
Kard. Zen: Czy anty-Ratzingerowy gentleman w Watykanie nie mógł poczekać?Czytaj też:
Hongkong: Katolicki miliarder w więzieniu. Piękne świadectwo życia i oporuCzytaj też:
Cejrowski: Schizma