Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świąt w Kościele katolickim, zaraz po Wielkanocy. Jest to święto stałe w kalendarzu liturgicznym, przypadające na 25 grudnia. Poprzedza je okres Adwentu, czyli czas oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa na ziemię.
"W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie" (Łk 2, 1-7).
To ten fragment z Ewangelii wg św. Łukasza czytany jest w wielu polskich domach tuż przed wieczerzą wigilijną podczas obchodów Świąt Bożego Narodzenia. W taki sposób Ewangelista opisał przyjście Zbawiciela na świat, które jak wynika z opisu, nie było bajkowe i sielankowe, ale przepełnione wieloma trudnościami.
Skąd wiadomo, kiedy narodził się Jezus Chrystus?
Choć na kartach Pisma Świętego nie znajdujemy konkretnej daty narodzin Jezusa Chrystusa w Betlejem, to jednak Tradycja nakazała wspominać to wydarzenie właśnie 25 grudnia. Dlaczego?
Jako pierwszy konkretną datę przyjścia na świat Zbawiciela podał Hipolit Rzymski w 204 roku. W komentarzu do Księgi Daniela pisał on: "Pierwsze przyjście Pana naszego wcielonego, który narodził się w Betlejem, miało miejsce ósmego dnia przed kalendami styczniowymi". A to wypada akurat 25 grudnia.
Podobną informację można znaleźć w wykazie świąt Rzymskiego Kościoła. Ta sama data pojawia się też u historyka chrześcijańskiego Sekstusa Juliusza Afrykańskiego. O 25 grudnia, jako dacie narodzin Chrystusa pisał w swoim dziele "Chronographia" w 221 roku.
Byli również starożytni historycy chrześcijańscy, którzy uważali, że data została wyznaczona na podstawie apokryfów Nowego Testamentu, w których podaje się datę poczęcia Chrystusa: 25 marca. Stąd wyliczając dziewięć miesięcy, powinien On narodzić się 25 grudnia.
Historia Bożego Narodzenia
Nigdy jednak chrześcijanie nie poznali dokładnej daty narodzin Chrystusa. Początki świętowania Bożego Narodzenia sięgają IV wieku. To wtedy, w 354 roku, pojawiła się pierwsza wzmianka w kalendarzu dot. uroczystości Narodzenia Pańskiego. Co ciekawe, większość chrześcijańskich zwyczajów związanych z obchodami świąt Bożego Narodzenia pochodzi właśnie z tamtego okresu. Część z nich wywodzi się także z wierzeń ludów pogańskich.
Z Bożym Narodzeniem nierozłącznie wiąże się Wigilia Bożego Narodzenia, a z nią wiele zwyczajów i tradycji. Wraz z upowszechnieniem Świąt Narodzenia Pańskiego, w kulturze utrwalało się wiele nowych symboli. Wśród nich zaszczytne miejsce zajmuje z pewnością wieczerza wigilijna na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, ale również choinka czy obdarowywanie się wzajemnie prezentami. Każdy z tych zwyczajów niósł za sobą ważne przesłanie i symbolikę.
Pogańskie czy chrześcijańskie korzenie Bożego Narodzenia?
Ksiądz prof. Józef Naumowicz, który jest historykiem, w swojej najnowszej książce "Narodziny Bożego Narodzenia" wskazuje, że informacje o pogańskim pochodzeniu daty Bożego Narodzenia to wynik wrogiego nastawienia niektórych protestantów do tego święta. W rozmowie z Michałem Wałachem z portalu PCh24.pl kapłan wskazuje, że argumenty na rzecz zaczerpnięcia od pogan daty narodzin Zbawiciela pojawiły się dopiero w czasach nowożytnych, gdy niektóre grupy protestantów odrzuciły to wielkie święto, a wręcz zaczęły je zwalczać.
"Protestantyzm to nie tylko zakazy Bożego Narodzenia. To również polemika z celebracją 25 grudnia. Protestanci wskazywali, że uroczystość nie ma korzeni biblijnych, a oni chcieli obchodzić tylko te święta, które są nakazane w Biblii, a więc niedzielę i święta przypadające w niedzielę jak Wielkanoc i Zesłanie Ducha Świętego. Inne zaś – jak twierdzili – są wymysłem papistów i zostały przyjęte z pogaństwa, aby je zastąpić, przy okazji przyjmując z nich wiele elementów niechrześcijańskich" – tłumaczył ks. prof. Naumowicz dla portalu PCh24.pl.
Historyk wskazał, że święto Bożego Narodzenia po raz pierwszy było obchodzone w Betlejem. To oznacza, że jedynym celem tego święta było uczczenie przyjścia Zbawiciela na świat, nie zaś zastępowanie pogańskich uroczystości. Ks. Naumowicz jasno wskazuje na chrześcijańskie korzenie Bożego Narodzenia.
Warto jednak zauważyć, że data ta została wybrana symbolicznie ponieważ wiąże się ona z przesileniem zimowym. To właśnie od 25 grudnia dzień staje się dłuższy, a skraca się ciemność nocy. To – zdaniem ks. profesora – najlepiej pokazuje, czym jest Boże Narodzenie, które w Piśmie Świętym zostało opisane jako "przyjście Światłości na świat i rozświetlenie ciemność nocy". Data ta, choć symboliczna, jest zgodna z pozostałymi świętami w roku liturgicznym, wyznaczonym przez elementy astronomiczne.
Czytaj też:
Wigilia na dworze i w chłopskiej chacie. Czym różniła się od dzisiejszej?Czytaj też:
Karp a sprawa polska