Watykan i globaliści

Watykan i globaliści

Dodano: 
Papież Franciszek. Zdj. ilustracyjne
Papież Franciszek. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / ANSA, ALESSANDRO DI MEO
Kościół katolicki zmienia się intensywnie od 60 lat – i w najbliższym czasie będzie się zmieniać nadal, w coraz większym stopniu. Przeobrażenia wymusza wroga chrześcijaństwu rzeczywistość.

Jednak zamiast umacniania katolickiej tożsamości obserwujemy coraz bardziej bezrefleksyjne otwarcie na współczesne ideologie. Motorem wprowadzania tych zmian jest bezprecedensowy proces synodalny To oczywistość: świat, który narodził się po drugiej wojnie światowej, jest zupełnie inny niż ten, w którym Kościół funkcjonował przez ostatnie wieki. Zniknęła potęga polityczna katolicyzmu; Kościół nie ma też możliwości formowania masowej kultury. Myślenie w kategoriach pozachrześcijańskich stało się dominujące w większości społeczeństw. Wypracowane przez stulecia struktury kruszą się z wielką gwałtownością; dowodów na to nie brakuje także w Polsce. Kościół katolicki w oczach świata przestaje być świadkiem zmartwychwstałego Chrystusa; jawi się raczej jako jedna z wielu tzw. faith-based organizations – międzynarodowych organizacji opartych na wierze. W takiej roli widzą go wielcy globalni gracze, a Stolica Apostolska chętnie tę rolę przyjmuje.

Od kilku tygodni w Polsce trwa debata nad unijną promocją jedzenia owadów. Tylko czekać, kiedy do apeli o spożywanie mąki ze świerszczy przyłączy się sam papież Franciszek: już w lipcu ubiegłego roku suweren Watykanu wzywał młodzież europejską do

Artykuł został opublikowany w 9/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Paweł Chmielewski
Czytaj także