Zmierzch czerwonych biretów
  • Paweł ChmielewskiAutor:Paweł Chmielewski

Zmierzch czerwonych biretów

Dodano: 
Kolegium Kardynalskie, składające się z ok. 200 kardynałów, stanowi co do zasady autentyczną reprezentację Kościoła
Kolegium Kardynalskie, składające się z ok. 200 kardynałów, stanowi co do zasady autentyczną reprezentację Kościoła Źródło: FOT. MONDADORI PORTFOLIO/GETTY IMAGES
Papież Franciszek skutecznie ograniczył znaczenie kardynałów i zakres ich władzy. W marcu 2023 r. podjął kluczową decyzję, która głęboko zmienia sposób zarządzania Kościołem. Wbrew retoryce o decentralizacji chodzi tak naprawdę o silne zawężenie decyzyjności do najściślejszego kręgu w Watykanie. To pozwoli skuteczniej narzucać wszystkim liberalny kurs.

We wrześniu 2022 r. papież Franciszek w wywiadzie dla hiszpańskojęzycznego radia wyznał, że nie wprowadza w Kościele żadnych własnych idei, realizując jedynie krok po kroku to, czego oczekiwali kardynałowie na spotkaniach prekonklawe, poprzedzających jego wybór w 2013 r. Chodzi w istocie o program reform konkretnej grupy liberalnych purpuratów, którzy przez wiele lat zabiegali o poparcie dla Jorge Maria Bergoglia. Na jej czele stał kard. Carlo Maria Martini, zmarły w 2012 r. arcybiskup Mediolanu. Franciszek wielokrotnie wyrażał wobec niego najwyższe uznanie. W decyzjach, które podejmuje w swoim pontyfikacie, wyraźnie widać ścisłe trzymanie się idei Martiniego. Dlaczego o tym przypominam? Bo jedną z tych idei stanowiło powołanie wąskiego gremium, które miałoby doradzać papieżowi w bieżącym zarządzaniu Kościołem. Martini mówił na ten temat w ostatnim wywiadzie, którego udzielił w życiu, opublikowanym na łamach „Corriere della Sera” dzień po jego śmierci i stąd mającym medialny status „testamentu” kardynała.

Jorge Mario Bergoglio podjął w tej sprawie błyskawiczne decyzje. Już 14 kwietnia 2013 r., zaledwie miesiąc po wyborze na papieża, powołał elitarną Radę Kardynałów. W jej skład weszło pierwotnie ośmiu zaufanych purpuratów, a sekretarzem został włoski biskup, dobry przyjaciel Franciszka. List uzasadniający stworzenie Rady papież opublikował dopiero po kilku miesiącach. Wyznaczył w nim Radzie dwa zadania: indywidualne lub wspólne doradztwo w różnych sprawach oraz opracowanie rewizji konstytucji apostolskiej „Pastor bonus”, która określa sposób funkcjonowania Kurii Rzymskiej. W mediach uznano, że istotne jest tylko drugie z tych zadań – reforma Kurii. Ogólne doradztwo zdawało się nieco „mętne”, poza tym to zasadniczo kompetencja całego Kolegium Kardynalskiego. Wreszcie sami członkowie Rady przedstawiali reformę jako najważniejszy cel swojej pracy.

Artykuł został opublikowany w 14/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także