Świadczą o tym wyniki sondażu przeprowadzonego dla telewizji ZDF, na które powołuje się "The Moscow Times".
Największe poparcie dla rządu Olafa Scholza w sprawie przekazania niemieckich czołgów Ukrainie wyrażają zwolennicy SPD (61 proc.), CDU/CSU (64 proc.), Zielonych (75 proc.) i FDP (55 proc.) Dostawy Leopardów odrzucają natomiast wyborcy AfD (89 proc.) i większość zwolenników partii lewicowych (57 proc.).
Niemcy podzieleni na zachód i wschód
Odmienne są także opinie respondentów z zachodniej i wschodniej części kraju. Na zachodzie dostawy czołgów są popierane przez większość (59 proc. za, 33 proc. przeciw), z kolei na wschodzie respondenci najczęściej je krytykują (35 proc. za, 57 proc. przeciw).
Zdania obywateli RFN co do konsekwencji dostarczenia czołgów na Ukrainę są również podzielone: 48 proc. uważa, że zwiększy to ryzyko rosyjskiego ataku na państwa zachodnie, tyle samo, bo 48 proc., nie obawia się tego. O zagrożeniu rosyjską inwazją najczęściej mówią zwolennicy AfD (75 proc.), rzadziej sympatycy Zielonych (33 proc.).
Dwie trzecie (68 proc.) ankietowanych uważa, że nowy minister obrony Boris Pistorius, który zgodził się wysłać czołgi, dobrze wykonuje swoje obowiązki. Na pozytywne efekty jego pracy czekają zwolennicy wszystkich partii.
Ukraina dostanie czołgi Abrams i Leopard
26 stycznia Stany Zjednoczone i Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie 31 czołgów Abrams M1 i 14 czołgów Leopard 2. Cała zachodnia koalicja pancerna ma obejmować także co najmniej 10 krajów europejskich, w tym Polskę. W sumie Kijów może otrzymać w najbliższych miesiącach ponad 100 maszyn.
Według nieoficjalnych doniesień prawie rok po inwazji na Ukrainę rosyjski prezydent Władimir Putin przygotowuje nową ofensywę, która może nastąpić wiosną. Zachód chce do tego czasu zdążyć dozbroić armię ukraińską.
Czytaj też:
Przekazanie Ukrainie czołgów NATO nie będzie takie proste. Oto dlaczegoCzytaj też:
Francja odkryła nieoczekiwany problem ws. dostaw czołgów na UkrainęCzytaj też:
Prezydent Chorwacji ogłosił, dlaczego nie da czołgów Ukrainie