Czy rzeź wołyńską należy nazywać "ludobójstwem"? Polacy zgodni

Czy rzeź wołyńską należy nazywać "ludobójstwem"? Polacy zgodni

Dodano: 
Rzeź wołyńska
Rzeź wołyńska Źródło: Wikimedia Commons
Czy rzeź wołyńską należy nazywać "ludobójstwem"? Zapytano o to Polaków w najnowszym sondażu.

– Dwa lata temu Sejm przyjął uchwałę, z której pierwszy raz jako dokument nazwała rzeź "ludobójstwem", wcześniej źle rozumiana poprawność polityczna uniemożliwiała użycie tego sformułowania. Po drugie ta uchwała ustanowiła święto państwowe, święto pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów – mówił w 2018 r. ówczesny szef KPRM Michał Dworczyk w programie "RZECZoPOLITYCE".

"Czy rzeź wołyńską należy nazywać ludobójstwem?" – takie pytanie postawiono w sondażu przeprowadzonym na zlecenie rp.pl przez SW Research. 72,3 proc. respondentów uważa, że tak. Przeciwnego zdania jest tylko 8,7 proc. Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wskazało 19 proc. badanych.

Badanie przeprowadzono w dniach 10-11 lipca 2018 roku na próbie 800 osób reprezentatywnej dla populacji Polski pod względem płci, wieku i miejsca zamieszkania.

– Częściej za tym, że było to ludobójstwo, są badani powyżej 50 lat (78 proc.), osoby o najniższym poziomie wykształcenia (75 proc.), ankietowani o dochodzie netto poniżej 1000 zł (77 proc.) oraz badani z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (80 proc.) – mówi Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

80. rocznica ludobójstwa

11 lipca będziemy obchodzić 80. rocznicę tzw. Krwawej Niedzieli, uznawanej za kulminację ludobójstwa dokonanego w 1943 r. na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA. Polacy mordowaniu przez ukraińskie bandy do dziś nie mają swoich grobów, ponieważ wykonano tylko pojedyncze ekshumacje.

Niedawno oburzenie wywołał wywiad, jakiego udzielił szef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz. Stwierdził on, że "strona ukraińska uważa, że dopóki ten pomnik (w Monasterzu – red.) nie zostanie odrestaurowany w Polsce, nie możemy wydać zgody na nowe wykopaliska i ekshumacje Polaków pochowanych w Ukrainie, ponieważ ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone".

"Byłem w Kijowie, znam wypowiedzi najwyższych władz Ukrainy. W żadnym momencie nie przypominały tonu szefa ich IPN. Sądzę, że 80. rocznica Krwawej Niedzieli będzie szczególna, stanie się kolejnym krokiem na drodze pojednania" – mówi w rozmowie z Interią prezydencki minister Wojciech Kolarski.

Czytaj też:
Przełom ws. Wołynia? Minister: Będzie kolejny moment zbliżenia z Ukraińcami

Źródło: rp.pl
Czytaj także