W sondażu przebadano różne warianty startu opozycji. Fatalne wieści dla Tuska

W sondażu przebadano różne warianty startu opozycji. Fatalne wieści dla Tuska

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło:PAP / Przemysław Piątkowski
Bez względu w jakiej konfiguracji opozycja pójdzie do wyborów, żaden układ nie gwarantuje sukcesu. Wszystkie potwierdzają natomiast silną pozycję Konfederacji.

W sondażu United Surveys dla WP sprawdzono trzy warianty: samotny start partii opozycji, jedną wspólną listę oraz scenariusz, w którym dochodzi do rozpadu Trzeciej Drogi, a PSL startuje wspólnie z PO. Żaden z wariantów nie daje gwarancji sukcesu. To kolejna zła wiadomość dla Donalda Tuska w ostatnich dniach. Przypomnijmy, że Robert Biedroń poinformował niedawno, że porozumienie opozycji ws. wspólnego startu do Senatu stoi pod poważnym znakiem zapytania.

Wspólna lista PO, PSL, Polski 2050 i Lewicy

W pierwszym wariancie przebadano wspólny start wszystkich partii lewicowo-liberalnych: PO, PSL, Polski2050 oraz Lewicy. Taka koalicja mogłaby liczyć na 47,5 proc. głosów, podczas gdy PiS uzyskałby 37,1 proc., a Konfederacja 15,2 proc. Zaledwie 0,2 proc. uczestników badania zaznaczyło opcję "trudno powiedzieć".

Mimo jednak pozornego zwycięstwa podział mandatów jest dość niekorzystny dla opozycji lewicowo-liberalnej, która może liczyć na 230 mandatów, a więc brakowałoby jej dosłownie jednego posła do stworzenia większości sejmowej. PiS uzyskałby 174 mandatów, a Konfederacja - 55. Jedno miejsce w Sejmie przypadłoby mniejszości niemieckiej. I tylko gdyby niemiecki poseł poparł opozycję, to mogłaby ona stworzyć wyjątkowo kruchą większość.

Problem w tym, że politycy praktycznie wszystkich partii przyznają, że takie porozumienie nie jest możliwe. Największym orędownikiem zjednoczenia jest Lewica oraz sam Tusk, sceptyczni są jednak działacze PSL oraz Polski 2050.

Wariant 2: Tusk dogaduje się z PSL

W drugim scenariuszu zbadano, jak rozłożyłoby się poparcie dla partii, gdyby doszło do rozbicia Trzeciej Drogi, a Kosiniak-Kamysz dogadałby się z Donaldem Tuskiem co do wspólnego startu PO i PSL.

Wówczas to PiS mogłoby liczyć na zwycięstwo z poparcie na poziomie 34,6 proc., podczas gdy sojusz PO i PSL uzyskałby 29,6 proc. Trzecia lokata przypadłaby Konfederacji - 14,9 proc. Dalej jest Lewica z wynikiem 12 proc. oraz Polska 2050, którą popiera 7,5 proc.

PiS może wówczas liczyć na 177 mandatów, koalicja KO-PSL na 148, Konfederacja na 64, Lewica na 48, a Polska 2050 Szymona Hołowni na 22. Mniejszości niemieckiej otrzymuje jedno miejsce.

Wariant 3: Partie idą osobno

Wariant, w którym partie idą osobno (oprócz Trzeciej Drogi), był już wcześniej opisany. PiS może w nim liczyć na 33,4 proc. respondentów, druga Koalicja Obywatelska zgromadziła poparcie w wysokości 28,5 proc., a trzecia Konfederacja odnotowała wynik 14,5 proc.

W przeliczeniu na liczbę mandatów sytuacja wygląda następująco: Zjednoczona Prawica miałaby ich 171, Koalicja Obywatelska - 143, Konfederacja - 63, Trzecia Droga - 42, Lewica - 41, a mniejszość niemiecka - 1.

Czytaj też:
Walka o miejsca na listach PiS. "Niedzielski to typowy spadochroniarz"
Czytaj też:
"Pan jest kretem Rydzyka, czy Kaczyńskiego?". Nerwowo na spotkaniu z Hołownią

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także