Do wyborów w USA pozostało zaledwie 12 dni. "New York Times" i Siena College opublikował ostatni ogólnokrajowy sondaż. Z badań wynika, że Kamala Harris i Donald Trump cieszą się takim samym poparciem, a walka będzie trwała do ostatniej chwili.
Co ciekawe, po uwzględnieniu innych kandydatów wyniki sondażu uległy niewielkiej zmianie – 46 proc. respondentów opowiedziało się za Kamalą Harris, podczas gdy 47 proc. wskazało na Donalda Trumpa.
Jeszcze w październiku podczas poprzednich badań prowadziła Kamala Harris (49 proc. do 47 proc).
Sondaż Siena College dla "NYT" został przeprowadzony w dniach 20-23 października wśród 2516 zarejestrowanych wyborców.
Trump lepszym kandydatem na czas wojen?
W niedawnym badaniu "Wall Street Journal", wyborcy zostali zapytani, kto lepiej poradzi sobie jako głowa państwa w czasie konfliktów, które toczą się na Bliskim Wschodzie oraz na Ukrainie. Również w tym przypadku przewagę ma Donald Trump.
W przypadku wojny na Ukrainie, połowa Amerykanów z siedmiu tzw. swing states wskazała na Trumpa, podczas gdy na Harris – 39 proc. Z kolei w sprawie wojny Izraela z Hamasem większe nadzieje związane z byłym prezydentem USA wyraziło 48 proc. badanych, natomiast na kandydatkę Demokratów wskazało 33 proc.
Czy pieniądze zdecydują o wyborach?
Tymczasem, jak poinformował "Washington Post", to Harris ma do dyspozycji więcej środków na kampanię. "Po zsumowaniu wszystkich wydatków na kampanię wychodzi, że Demokraci wydali o 225 mln dolarów więcej na reklamy prezydenckie między końcem konwencji a 4 października – czyli prawie 1,8 razy więcej niż 294 miliony dolarów wydane przez Republikanów" – czytamy.
Pieniądze nie przekładają się jednak na tendencje, które można zauważyć w badaniach opinii publicznej.
Czytaj też:
Trump zatrudnił się w McDonald's. Zaskakujące nagrania z kandydatem RepublikanówCzytaj też:
Trump prowadzi w nowym sondażu. Wyprzedza Harris o dwa punkty procentowe