Cezary kulesza zwyciężył w pierwszej turze wyborów otrzymując 92 głosy. Dugi kandydat, Marek Koźmiński, uzyskał poparcie jedynie 23 delegatów.
Kulesza jest byłym prezesem Jagielloni Białystok. Od 2012 roku był członkiem zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Pełnił funkcję wiceprezesa do spraw piłkarstwa profesjonalnego. Był uważany za głównego faworyta do zajęcia fotela prezesa po Zbigniewie Bońku.
–Jestem zaszczycony, stojąc przed wami, jako nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziękuję za ogromny kredyt zaufania, który od was otrzymałem. Traktuję tę funkcję jako największe wydarzenie w moim życiu. Zapraszam wszystkich do współpracy, którym leży na sercu dobro polskiej piłki. Musimy przeprowadzić szereg zmian, aby dalej się rozwijać. Wierzę, że działając wspólnie osiągniemy sukcesy. Dziękuję wszystkim za oddane głosy. Obiecuję ciężką pracę i proszę was o wsparcie, bo łączy nas piłka– mówił na gorąco po zakończonym głosowaniu świeżo upieczony szef PZPN.
Koniec epoki Zbigniewa Bońka
Dotychczasowy prezes PZPN Zbigniew Boniek pełnił swoje obowiązki od 2012 roku. Delegaci przez aklamację zdecydowali o powołaniu go na funkcję honorowego prezesa federacji.
– Dzięki pracy pracowników, zarządu PZPN, dzięki mojemu zaangażowaniu także, wychodzę ze związku dumny i szczęśliwy. Zostawiam federację w bardzo dobrej sytuacji pod każdym względem. W ostatnich ośmiu latach zorganizowaliśmy najwięcej imprez międzynarodowych ze wszystkich europejskich federacji. Nasz związek na arenie zagranicznej jest szanowany – powiedział Boniek.
Czytaj też:
Wiceprezes PZPN przyznał się do błędu ws. SousyCzytaj też:
Rzecznik PZPN: Nie powiedziałem prawdy, bo nie mogłem