Matty Cash zadebiutował w reprezentacji. "Marzenie się spełniło"

Matty Cash zadebiutował w reprezentacji. "Marzenie się spełniło"

Dodano: 
Matty Cash
Matty Cash Źródło:PAP / Andrzej Lange
Matty Cash zadebiutował dziś w piłkarskiej reprezentacji Polski. Obrońca Aston Villi wszedł na boisko z ławki rezerwowych, zmieniając w 64. minucie gry Przemysława Frankowskiego.

Polacy pewnie wygrali z Andorą 4:1 w wyjazdowym meczu eliminacyjnym do przyszłorocznych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Katarze. Dwie bramki dla naszej reprezentacji zdobył Rober Lewandowski, a po jednym golu dołożyli Kamil Jóźwiak i Arkadiusz Milik. Wobec wygranej Anglii z Albanią Polacy zapewnili sobie udział w barażach. W poniedziałek ostatni mecz eliminacji. Biało-czerwoni zmierzą się w Warszawie z Węgrami.

El. MŚ 2022: Andora-Polska

Polacy strzelanie zaczęli już w piątej minucie. Kamil Jóźwiak zagrał do Roberta Lewandowskiego, który zdobył pierwszą bramkę w tym meczu. Kilka minut później Polacy podwyższyli prowadzenie. Z lewej strony piłkę dośrodkował Przemysław Frankowski, a Jóźwiak wygrał pojedynek z obrońcą i dołożył nogę, zdobywając drugą bramkę dla Polski. Od tego momentu Biało-czerwoni zwolnili tempo. Tuż przed przerwą nieoczekiwanie bramkę zdobyli gospodarze. Rzut wolny z prawej strony boiska wykonywał Joan Cervós. Jego próba dośrodkowania leciała w światło bramki, nikt nie przeciął piłki i ta wpadła do siatki. Biało-czerwoni szybko się jednak zrehabilitowali. Z lewej strony znów dośrodkował Frankowski. Piłka odbiła się od Arkadiusza Milika, a następnie od Lewandowskiego, by ponownie wrócić do Milika, który zdobył trzecią bramkę dla Polski. Polacy zdobyli czwartą bramkę w 73. minucie, gdy z rzutu rożnego dośrodkował Piotr Zieliński i posłał piłkę do Lewandowskiego.

Matty Cash debiutuje w meczu Andora-Polska

W meczu z Andorą zadebiutował dziś w reprezentacji Matty Cash. Obrońca Aston Villi wszedł na boisko z ławki rezerwowych, zmieniając w 64. minucie gry Przemysława Frankowskiego.

– Marzenie się spełniło. To dla mnie wyjątkowy moment. Wyglądaliśmy świetnie i odnieśliśmy ważne zwycięstwo. Za każdym razem, gdy gram, daję z siebie sto procent. Czerpałem z tego meczu wiele przyjemności. Wierzę, że będzie tak dalej. To niesamowite uczucie i wyjątkowy moment także dla mojej rodziny, która oglądała mecz w telewizji. Cieszę się każdą chwilą na tym zgrupowaniu i jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Kocham to, kocham grę dla Polski i wierzę, że jeszcze wielokrotnie będę mógł to uczynić. Dzień 12 listopada zapamiętam na zawsze – powiedział po meczu Matty Cash w rozmowie z TVP Sport.

El. MŚ 2022: Polacy pewni baraży

Wygrana Polaków oznacza, że 24/25 marca zagramy w barażach. Prawdopodobnie u siebie, ale ta kwestia rozstrzygnie się dopiero w poniedziałek – musimy co najmniej zremisować z Węgrami lub liczyć na korzystne wyniki w innych grupach.

Źródło: TVP Sport
Czytaj także