W poniedziałek wieczorem wiadomość przekazał Polski Związek Narciarski.
Ostatnim występem w zawodach polskiego skoczka były kwalifikację do wtorkowego konkursu indywidualnego w austriackim Innsbrucku. Stoch uzyskał w nich zaledwie 114 m i zajął odległe 59. miejsce, a więc nie uzyskał awansu.
Dalej bez Stocha
Nieudany występ lidera reprezentacji Polski spowodował naradę wewnątrz sztabu szkoleniowego, w której uczestniczyli m.in. trener główny Michal Dolezal, dyrektor – koordynator Polskiego Związku Narciarskiego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Adam Małysz oraz doktor kadry Harald Pernitsch – poinformował portal Skijumping.pl.
"Sztab szkoleniowy podjął decyzję o wycofaniu Kamila Stocha z TCS i kolejnych zawodów PŚ. Jutro Kamil wróci do Polski. Do końca tygodnia ważny będzie odpoczynek, a później trening motoryczny. Trening na skoczni w następnej kolejności" – możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie PZN wydanym w poniedziałkowy wieczór.
Decyzja oznacza, że Kamil Stoch, który w przeszłości trzykrotnie wygrywał cały Turniej Czterech Skoczni, nie wystartuje w zawodach w Bischofshofen w Austrii. W czwartek, 6 stycznia na Skoczni im. Paula Ausserleitnera odbędzie się finał 70. TCS. W najbliższy weekend (sobota-niedziela, 8-9 stycznia). Na tym samym obiekcie będą mieć miejsce również zawody z rangi Pucharu Świata – indywidualne oraz drużynowe. Jednak na nie w miejsce Stocha do kadry A nie zostanie dowołany przez sztab szkoleniowy żaden zawodnik.
Turniej Czterech Skoczni
Turniej Czterech Skoczni to prestiżowa impreza w kalendarzu skoków narciarskich, która co roku odbywa się na przełomie grudnia i stycznia, a więc starego i nowego roku. Organizatorami są cztery miasta – niemieckie Oberstdorf i Garmisch-Partenkirchen oraz austriackie Innsbruck i Bischofshofen. Zwycięzcą danej edycji zostaje zawodnik, który łącznie zdobędzie największą liczbę punktów we wszystkich konkursach.
TCS w świecie skoków narciarskich jest określany mianem "Wielkiego Szlema".
Czytaj też:
Skoki narciarskie. Podczas konkursów w Zakopanem i Wiśle osobna strefa dla niezaszczepionych