Test "Do Rzeczy": Telewizor Samsung S95B
  • Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Test "Do Rzeczy": Telewizor Samsung S95B

Dodano: 
Telewizor Samsung S95B
Telewizor Samsung S95B Źródło: Materiały prasowe
Fantastyczna jakość obrazu, idealna czerń, niesamowity kontrast, piękne kolory, bardzo szerokie kąty widzenia, wysoka jasność maksymalna jak na organiczny telewizor, odświeżanie na poziomie 120 Hz oraz zaskakująco dobry dźwięk – to największe zalety przełomowego modelu telewizora południowokoreańskiego producenta.
Wzornictwo jest klasyczne dla telewizorów typu OLED. Smukłe kształty, lekki design z niemal niewidocznymi ramkami, cienka obudowa, która wygląda nieźle nawet od tyłu. Największą zaletą testowanego telewizora jest jakość obrazu. Szefowie Samsunga wreszcie się złamali i wypuścili na rynek pierwszy telewizor z matrycą QD-OLED. Z założenia ma ona łączyć w sobie najlepsze cechy telewizorów z kropkami kwantowymi (QLED) z zaletami telewizorów organicznych (OLED). Efekt? Rewelacyjny. Już rozumiem oceny tych recenzentów, którzy tuż po premierze pisali o technologicznym przełomie. Obraz w tym modelu zachwyca. Perfekcyjna czerń, nasycone kolory, brak efektu halo, niewiarygodny kontrast, niezwykle szerokie kąty widzenia, wysoka jasność oraz żywy, dynamiczny obraz. Dobrze sprawdza się też powłoka antyrefleksyjna, która sprawnie odbija światło odbijające się od telewizora, likwidując większość irytujących odblasków.
Całość dostępna jest w 50/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także