Nagrałem owoż filmik na You Tube (tak, kto jeszcze nie wiedział – #ziemkiewicz znowu nadaje!) wychodzący z oczywistego spostrzeżenia: normalny człowiek, kiedy mu brakuje pieniędzy, nie myśli o ograniczaniu wydatków, tylko, w pierwszej kolejności, o zwiększeniu dochodów. Inaczej mówiąc – o tym, jak dorobi.
Dlatego reakcją rządu na kryzys inflacyjny powinno być zlikwidowanie wszystkich przeszkód, które w dorabianiu sobie przez obywateli przeszkadzają, począwszy od tych, które sam stworzył – idiotycznego zakazu handlu w niedziele, czy jeszcze bardziej idiotycznych wynalazków tzw. polskiego ładu. Najlepiej byłoby powrócić do ustawy Wilczka, bo to właśnie ta ustawa nadała Polsce trzydzieści lat temu ogromny modernizacyjny impet, a w chwili, gdy zmienia się cała światowa geopolityka i przed Polską stają nowe wyzwania niczego nie potrzebujemy bardziej, niż kolejnego takiego impulsu.