Dziś o świcie na wyspie Lamu w południowo-wschodniej Kenii doszło do próby ataku na amerykańską bazę wojskową. Sprawcami uderzenia mieli być dżihadyści z islamskiej partyzantki Al-Szabab, działającej w ramach Al-Kaidy.
Baza wojskowa USA w mieście Lamu należy do sił amerykańskich i kenijskich. Islamscy radykałowie z organizacji Al-Shabaab przyznali się do ataku.
Media nie informują na razie o żadnych ofiarach ani poszkodowanych. Agencja AP przekazuje, że w wymianie ognia zginąć miało czterech terrorystów.
"Somalijska grupa islamistyczna Al-Shabaab szturmowała bazę wojskową w Lamu w nadmorskim regionie Kenii, z której korzystają zarówno wojskowi Stanów Zjednoczonych, jak i kenijskiego personelu wojskowego" – podaje Reuters.
Według Al Jazeery islamiści twierdzą, że ich akcja się powiodła. Przedstawiciele bazy wskazują natomiast, że uderzenie zostało skutecznie odparte.
Źródło: Reuters / Twitter, Al Jazeera