Wczoraj parlament Walonii opowiedział się za przyjęciem umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Kanadą. Deputowani tego regionu Belgii wcześniej nie zaakceptowali zapisów CETA i zablokowali przyjęcie tego dokumentu przez wszystkie państwa Wspólnoty.
W związku z osiągniętym porozumieniem, dzisiaj wieczorem premier Kanady wyleci do Brukseli na jutrzejsze spotkanie.
Misja CETA zakończona
O osiągnięciu porozumienia poinformował również na Twitterze, były premier Polski, szef Rady Europejskiej Donald Tusk. "Misja zakończona! Właśnie uzgodniłem z premierem Justinem Trudeau, że szczyt UE-Kanada odbędzie się w tę niedzielę" – napisał w piątek wieczorem Tusk.
Informację potwierdził też premier Kanady.
Podpisanie odbędzie się w niedzielę po południu podczas unijnego szczytu.
Koniec weta Walonii
W obliczu kryzysu dotyczącego przyjęcia umowy, w piątkowym głosowaniu za zgodą na ratyfikację CETA opowiedziało się 58 parlamentarzystów Walonii, a tylko pięciu było przeciw. Dzięki tej decyzji władze Belgii mogą już, wraz z przedstawicielami innych krajów UE, podpisać umowę z Kanadą.
Z racji wcześniejszego weta Walonii, nie odbył się zaplanowany na czwartek szczyt, podczas którego CETA miała zostać przyjęta przez wszystkich sygnatariuszy.
Parlamentarzyści Walonii przyjęli także rezolucję, w której podkreślili, że będą na bieżąco analizować skutki społeczno-gospodarcze po tymczasowym wejściu w życie CETA oraz że Belgia zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o zbadanie legalności systemu arbitrażu inwestycyjnego, który zdaniem krytyków umowy Unii z Kanadą może umocnić wpływy wielkich korporacji.
W piątek zgodę na podpis belgijskiego rządu pod unijno-kanadyjską umową wyraziły, obok Walonii, jeszcze dwa lokalne parlamenty. Deputowani brukselskiego regionu stołecznego zaakceptowali stosunkiem głosów 60 do 16, a we francuskojęzycznym parlamencie w Brukseli 50 deputowanych było za, a 12 przeciw.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Premier Belgii: Jest porozumienie ws. umowy CETA
zm/Twitter/TOK FM/TVP Info