Obecne notowania ropy są najniższe odkąd zaczęto gromadzić dane na ten temat (czyli od 1946 roku). Powodem jest pandemia koronawirusa, która spowodowała zamrożenie części sektorów gospodarki. W obliczu przepełnionych magazynów zaczęły pojawiać się palące problemy z przechowywaniem ropy.
Do dramatycznej sytuacji na rynku odniósł się prezydent Trump.
"Nigdy nie pozwolimy, aby wielki amerykański przemysł naftowy i gazowy upadł. Poleciłem Sekretarzowi Energii i Sekretarzowi Skarbu przygotowanie planu wsparcia finansowego, żeby te bardzo ważne firmy i miejsca pracy były zabezpieczone na długo w przyszłości!"- napisał Trump.
Prezydent USA przyznał, że rozważa możliwość wstrzymania importu ropy z Arabii Saudyjskiej. Ponadto przywódca Stanów Zjednoczonych zapowiedział dodanie 75 mln baryłek ropy do rezerw strategicznych.
Czytaj też:
Były minister transportu: Armagedon. Koronawirus zjadł branżę lotniczą
Czytaj też:
"To musi mieć finansowe konsekwencje". Niemiecki minister o "Węgrzech i innych miejscach Europy"