Seria wypadków w Berlinie. Prokuratura potwierdza: To był zamach

Seria wypadków w Berlinie. Prokuratura potwierdza: To był zamach

Dodano: 
Autostrada A100 w Berlinie
Autostrada A100 w Berlinie Źródło: PAP/EPA / FILIP SINGER
Wczoraj doszło do niebezpiecznego zdarzenia na autostradzie w Berlinie. Jeden z kierowców spowodował kilka wypadków drogowych, raniąc sześć osób. Zdaniem prokuratury działał z pobudek islamistycznych, a jego czyn można określić jako zamach terrorystyczny.

30-letni Irakijczyk Sarmad A. spowodował wczoraj trzy wypadki z rzędu na autostradzie A100: w Wilmersdorf, Schöneberg i Tempelhof. Do zdarzenia doszło około godziny 18:30.

Na Alboinstrasse przewrócił swoim czarnym Oplem Astrą dwóch motocyklistów, poważnie raniąc ich obu. Potem zatrzymał samochód, wysiadł i krzyknął „Allahu akbar”. Następnie, według informacji dziennika "Bild", położył metalową skrzynkę na dachu swojego samochodu i powiedział: „Nikt nie podejdzie bliżej, w przeciwnym razie wszyscy zginiecie”.

Policji udało się obezwładnić napastnika.

W sumie sześć osób zostało rannych, trzy z nich poważnie. Prokuratura ustaliła, że działał ​​celowo, a atak miał podłoże religijne.

„Zgodnie z obecnym stanem wiedzy był to atak motywowany przez islamistów” – powiedział w środę rzecznik prokuratury, badającej sprawę. Wiadomo również, że zauważono też oznaki problemów psychologicznych u 30-letniego Irakijczyka.

Czytaj też:
Poważny wypadek autobusu z dziećmi. Wypadł z autostrady
Czytaj też:
Śmigłowiec runął do wody. Wiadomo, kto był w środku

Źródło: www.bild.de
Czytaj także