Jak poinformował we wtorkowym komunikacie dyrektor barcelońskiego zoo Juli Mauri, cztery lwy przebyły chorobę w listopadzie, a COVID-19 nie miał u nich ciężkiego przebiegu. Potwierdził, że jednym z objawów były trudności w oddychaniu.
“Dla lwów było to niczym przeziębienie. Zwróciły naszą uwagę tym, że kasłały (…). Dziś wszystkie są już zdrowe” - zapewnił Mauri, wskazując, że infekcja u lwów zbiegła się z pozytywnym wynikiem badań na COVID-19 u dwóch opiekunów tych zwierząt.
Przedstawiciel barcelońskiego ogrodu zoologicznego wyjaśnił, że poza lwami żadne inne zwierzę nie zostało zainfekowane koronawirusem. Dodał, że kierowana przez niego placówka od czasu infekcji u lwów przeprowadza regularne testy na COVID-19 wśród zwierząt mieszkających w zoo.
Dotychczas jedyny podobny przypadek infekcji zanotowano w nowojorskim zoo w dzielnicy Bronx. W kwietniu potwierdzono tam zachorowanie na COVUD-19 u trzech lwów oraz pięciu tygrysów.