Zaszczepił się na COVID-19. Kilka dni później zachorował

Zaszczepił się na COVID-19. Kilka dni później zachorował

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Pielęgniarz z Kalifornii zachorował na COVID-19 zaledwie osiem dni po szczepieniu. Ekspert tłumaczy, że nie ma w tym nic dziwnego.

Amerykański pielęgniarz otrzymał szczepionkę firmy Pfizer 18 grudnia, czym pochwalił się w mediach społecznościowych.

Jednak już w wigilię Bożego Narodzenia źle się poczuł. Jak czytamy na portalu Daily Mail, najpierw dostał dreszczy, a następnie wystąpiły u niego bóle mięśni i osłabienie. Zrobiony 26 grudnia test na obecność koronawirusa wykazał wynik pozytywny.

Sprawę na portalu komentuje specjalista od chorób zakaźnych z Family Health Centers dr Christian Ramers. Jak podkreśla, zakażenie się koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki jest dużo rzadsze, ale wciąż możliwe.

"To nie jest zaskakujące. Jeśli przeanalizujemy liczby, to jest dokładnie to, czego spodziewaliśmy się w przypadku osoby narażonej na zakażenie" - stwierdził Ramers. Jak zaznaczył, możliwe jest też, że pielęgniarz zakaził się jeszcze przed szczepieniem.

"Pierwsza dawka daje około 50 proc. ochrony, a druga dawka jest potrzebna, aby osiągnąć 95 proc." – tłumaczy ekspert. "Z badań klinicznych wiemy, że rozwinięcie ochrony przed zakażeniem zajmuje od 10 do 14 dni" – uspokaja.

Czytaj też:
Ogromny wzrost zakażeń i zgonów. Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze informacje
Czytaj też:
"Cichy" brak tlenu we krwi pacjentów z COVID-19. Niepokojąca teoria badaczy

Źródło: Daily Mail / wp.pl
Czytaj także