Jak potwierdziły w piątek władze Międzyregionalnej Rady Publicznej Służby Zdrowia Hiszpanii, zatwierdzona w czwartek regulacja, dotycząca ograniczeń w przemieszczaniu się, ma na celu uskutecznienie walki z epidemią koronawirusa.
Obostrzenia do świąt wielkanocnych
Władze instytucji reprezentowanej przez hiszpańskie ministerstwo zdrowia i służby medyczne wspólnot autonomicznych zakazały też organizowania masowych wydarzeń związanych z Wielkim Tygodniem, kiedy w całym kraju powszechne są procesje pasyjne.
Dodatkowo Rada opowiedziała się również za utrzymaniem w Hiszpanii godziny policyjnej pomiędzy 22.00 a 6.00, a także za zakazem spotkań, w których uczestniczą więcej niż cztery osoby.
Wśród kilku wspólnot autonomicznych Hiszpanii, które podczas czwartkowego posiedzenia Rady głosowały przeciwko nowym przepisom są władze aglomeracji Madrytu, a także Wysp Kanaryjskich.
Współpracujący z rządem epidemiolodzy twierdzą, że ewentualne poluzowanie restrykcji w okresie wielkanocnym mogłoby doprowadzić do czwartej fali koronawirusa w Hiszpanii, gdzie na COVID-19 zmarło już 70,5 tys. osób, a 3,14 mln zostało zainfekowanych.
1,9 mld euro na szczepionki
Władze Hiszpanii wydały już na zakup szczepionek przeciwko koronawirusowi blisko 1,9 mld euro – poinformowała dwa dni temu rzeczniczka rządu Maria Jesus Montero.
Rzeczniczka rządu zapowiedziała, że dodatkowo milion euro zostanie wydany w najbliższych tygodniach na zapewnienie odpowiednich warunków magazynowania szczepionek firmy AstraZeneca. Według rzeczniczki decyzja w tej sprawie zapadła we wtorek podczas popołudniowego posiedzenia rządu premiera Pedra Sancheza.