Eksperci: W 2021 roku światowe zużycie węgla wzrośnie o 3,8 proc.

Eksperci: W 2021 roku światowe zużycie węgla wzrośnie o 3,8 proc.

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay.com/hangela/domena publiczna
W 2021 roku świat będzie potrzebował więcej węgla. Tymczasem Europa idzie wbrew światowemu trendowi, obniżając konkurencyjność unijnej gospodarki.

"Węgiel jest surowcem, który pozostaje najistotniejszym źródłem światowej produkcji energii elektrycznej, stanowiąc 38 proc. całkowitego udziału w 2019 roku" – czytamy na portalu WNP.pl.

W Azji produkcja węgla rośnie

Rola węgla w gospodarce nie tylko nie maleje a wręcz rośnie w kolejnych krajach azjatyckich, których gospodarki są napędzane węglem. Obok Chin, które odpowiadając za 65 proc. światowego zużycia węgla są światowym potentatem, w siłę rosną m.in. Indie.

Przykładem jest spółka Coal India, która zamierza inwestować w odnawialne źródła energii, czyste technologie węglowe, ale chce też zwiększyć wydobycie węgla. Coal India planuje zwiększyć wydobycie surowca do poziomu ponad 1 mld ton. W 2020 roku wydobyła przeszło 600 mln ton.

Co z węglem w Unii Europejskiej?

– W przypadku Unii Europejskiej idzie się wbrew trendowi światowemu, gdzie węgiel nadal pozostaje bardzo istotnym surowcem. […] Przykładowo Indie mocno stawiają na zwiększenie wydobycia węgla – mówi geolog prof. Probierz w rozmowie z WNP.pl.

– W Unii Europejskiej węgiel pozostaje na cenzurowanym, prowadzony jest proces dekarbonizacji – dodaje.

Z kolei inny rozmówca portalu, prof. Akademii Górniczo-Hutniczej Paweł Bogacz dodaje, że nasze wydobycie węgla kamiennego jest zwalczane, choć stanowi około 1 proc. światowej produkcji. Jak wskazuje, poza Unią Europejską produkcja tego surowca rośnie. W związku z tym osamotnione działania UE w zakresie redukcji zużycia węgla są skazane na niepowodzenie i przyniosą jedynie obniżenie konkurencyjności unijnej gospodarki.

– Dopóki więc działania na rzecz klimatu nie będą podejmowane solidarnie, w skali całego globu, dopóty nie będzie sensownych efektów. […] A my, jako kraj na dorobku, możemy mieć do tego katastrofę na rynku pracy i stracić resztki własnej myśli technologicznej w energetyce i górnictwie. Lepiej, żeby taki scenariusz się nie spełnił – ostrzega prof. Bogacz.

Czytaj też:
Polityka klimatyczna UE uderzy w Polskę
Czytaj też:
Na drodze do neutralności klimatycznej potrzebujemy gazu

Źródło: wnp.pl
Czytaj także