Nowe ustalenia w sprawie zamachu w Berlinie. Kiedy zginął polski kierowca?

Nowe ustalenia w sprawie zamachu w Berlinie. Kiedy zginął polski kierowca?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pakistańczyk zabił rozpędzoną ciężarówką 12 osób
Pakistańczyk zabił rozpędzoną ciężarówką 12 osób Źródło: PAP/EPA / MICHAEL KAPPELER
Jak podaje niemiecki „Bild” nowe ustalenia w śledztwie dotyczącym zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie wskazują na to, że polski kierowca został postrzelony na kilka godzin przed tragedią. Nowe światło na sprawę rzucają wyniki sekcji zwłok zamordowanego Polaka. Do niedawna przypuszczano, że Łukasz Urban zginął w chwili zamachu, gdy próbował zapobiec wjechaniu przez zamachowca w tłum ludzi.

Dziennikarze gazety „Bild” podali, że wyniki sekcji zwłok Polaka wskazują na postrzelenie mężczyzny kilka godzin przed zamachem tj. mniej więcej w godzinach między 16.30 a 17.30. Konsekwencją postrzelenia była znacząca utrata krwi, która spowodowała osłabienie mężczyzny, a następnie najprawdopodobniej zgon. Pomimo poznania nowych okoliczności związanych ze śmiercią polskiego kierowcy, nie wyklucza się, że Łukasz Urban mimo wszystko żył w chwili zamachu.

Główny podejrzany o dokonanie zamachu w Berlinie Anis Amri został zastrzelony przez policję w Mediolanie. 24-letni Tunezyjczyk został ok. 3 nad ranem zatrzymany do rutynowej kontroli i poproszony przez włoskich policjantów o okazanie dokumentów. Wyciągnął broń i zaczął strzelać. Jeden z funkcjonariuszy został ranny. Drugi policjant zastrzelił napastnika. Minister spraw wewnętrznych Włoch zaznaczył, że nie ma wątpliwości co do tego, że zastrzelony przez policję mężczyzna to właśnie zamachowiec z Berlina. 

Czytaj też:
Anis Amri planował zamach we Włoszech?

Przypomnimy, że w zamachu w Berlinie zginęło 12 osób, a 48 zostało rannych po tym, jak ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum zgromadzony na targu świątecznym w stolicy Niemiec. Do zdarzenia doszło w reprezentacyjnej alei Kurfuerstendamm znajdującej się w dzielnicy Charlottenburg, w zachodniej części miasta.

Źródło: RMF 24
Czytaj także