"Stoimy twarzą w twarz z atakiem terrorystycznym" – powiedział minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu. Dotychczas potwierdzono śmierć 39 osób, w tym kilkunastu obcokrajowców.
Dwóch uzbrojonych napastników weszło do popularnego klubu nocnego Reina w dzielnicy Besiktas w Stambule i oddało strzały w tłum świętujących nadejście Nowego Roku. Według lokalnych mediów w klubie przebywało kilkaset osób.
Czytaj też:
Nocny atak w Stambule. Napastnicy otworzyli ogień do bawiących się w klubie
Dotychczas władze zidentyfikowały 21 ofiar, w tym 16 cudzoziemców. W ataku zginęło co najmniej 39 osób i liczba ta może wzrosnąć.
Do Turcji spływają kondolencje z całego świata. Prezydent USA Barack Obama zlecił swojej administracji udzielenie władzom w Ankarze wszelkiej niezbędnej pomocy.
twitter
Źródło: BBC / CNN