Białoruska absolwentka dziękowała opozycji i wykładowcom. Została aresztowana

Białoruska absolwentka dziękowała opozycji i wykładowcom. Została aresztowana

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Kaciaryna Winnikawa, absolwentka prawa uniwersytetu w Mińsku, została aresztowana po tym, jak podziękowała zwolnionym z pracy wykładowcom i opozycji.

Władze zainteresowały się Winnikawą po przemówieniu wygłoszonym przez nią na uroczystości wręczenia dyplomów we wtorek 29 czerwca. Dziewczyna dziękowała między innymi Wiktorowi Znakowi, prawnikowi i działaczowi opozycyjnemu, a także aresztowanym za poglądy polityczne wykładowcom.

Wyniki tłumaczenia

"Niski ukłon dla Eleny Władimirownej Łajewskiej, Jakateriny Wiktorowiczownej Nowikowej, Aleksieja Iwanowicza Sacharczuka, Eleny Iwanownej Basałaj, Maksyma Aleksandrowicza Znaka. Dziękuję za pokazanie na własnym przykładzie, kim jest prawnik i czym jest prawo" – mówiła Winnikawa do zgromadzonych w auli kolegów, którzy entuzjastycznie przyjęli jej słowa.

"Pamiętajcie proszę, wszyscy którzy zamierzają pracować jako prawnicy lub pracują jako prawnicy: prawo jest sprawą wolności i sprawiedliwości. A wolność, rozsądek i uczciwość osobista są zawsze pomocne" – zakończyła swoje wystąpienie.

"Stalinizm powrócił"

"Studentka prawa z Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego zadedykowała swoje przemówienie dyplomowe profesorom i obrońcom praw człowieka zwolnionym lub uwięzionym za stanowisko polityczne. Została dzisiaj zatrzymana, przesłuchiwana przez 8 godzin. Jej komputer został skonfiskowany, przeszukany. Stalinizm powrócił" – tak całą sytuację skomentował białoruski dziennikarz i doradca Swiatłany Cichanouskiej Franak Viacorka.

twitter

Według białoruskiego portalu mediazona.by, 30 czerwca Winnikawa została doprowadzona na trwające 7 godzin przesłuchanie, na które nie został wpuszczony jej adwokat. Dziewczynie zarzuca się udział w nielegalnym wiecu. W komunikacie białoruskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych czytamy, że dziewczyna trafiła na milicję w celu złożenia wyjaśnień, a w chwili obecnej śledztwo jest w toku.

Czytaj też:
Dziennikarz: Stan zdrowia Andżeliki Borys pogorszył się
Czytaj też:
Białoruś zrywa współpracę z UE

Źródło: kresy24.pl, twitter.com
Czytaj także