Atak rakietowy w Kabulu. "Uderzenie w samoobronie"

Atak rakietowy w Kabulu. "Uderzenie w samoobronie"

Dodano: 
Kryzys w Afganistanie, zdjęcie ilustracyjne
Kryzys w Afganistanie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / STRINGER
W niedzielę po południu w Kabulu było słychać eksplozję – informowały agencje informacyjne i afgańskie media. Teraz Amerykanie poinformowali o ataku rakietowym przeprowadzonym przez siły USA na terrorystę Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan, który podążał na lotnisko w Kabulu samochodem z ładunkiem wybuchowym.

O słyszanej w Kabulu ekspozji informował w niedzielne popołudnie w mediach społecznościowych niezależny afgański dziennikarz Shafi Karimi.

twitter

Także agencja Reuters, która powoływała się na świadków zdarzenia, donosiła że w Kabulu doszło do ataku rakietowego.

Talibowie twierdzili z kolei, że to siły Stanów Zjednoczonych zaatakowały z powietrza zamachowca samobójcę, który planował kolejny zamach na lotnisko w Kabulu.

Doniesienia te potwiedziło kilka godzin później Dowództwo Centralne Sił USA. Jak podkreślono, dokonano "uderzenia w samoobronie". CENTCOM poinformowało w komunikacie, że atak przeprowadzono z pomocą drona, który wystartował z bazy poza Afganistanem, a jego celem był samochód. Pentagon przekonuje, że w jego efekcie udało się "wyeliminować bezpośrednie zagrożenie ze strony IS-Ch" dla lotniska w Kabulu. Dodano, że na razie nie ma informacji o ofiarach cywilnych.

Z kolei szef lokalnej policji przekazał wcześniej, że w ataku zginęło dziecko.

Krawe zamachy i akcja odwetowa

Przypomnijmy, że w czwartek tzw. Państwo Islamskie przeprowadziło w Kabulu krwawe zamachy, w których zginęło kilkadziesiąt osób, w tym amerykańscy żołnierze. W piątek Stany Zjednoczone przeprowadziły akcję odwetową. Z informacji przekazanej przez amerykańskie siły zbrojne wynika, że do ataku doszło w prowincji Nangarhar we wschodniej części Afganistanu. Początkowo poinformowano, że "cel został zabity", później Pentagon przekazał dokładniejsze informacje.

Rzecznik Pentagonu John Kirby w oficjalnym komunikacie poinformował, że w wyniku ataku dronów zabito dwóch ważnych członków terrorystycznej organizacji.

Kirby nie podał tożsamości zabitych osób, jedynie przekazał, że brały one udział w planowaniu kolejnych zamachów. – Możemy powiedzieć, że Państwo Islamskie straciło pewną część możliwości planowania ataków – mówił.

Czytaj też:
Afganistan: Zginęło 13 amerykańskich żołnierzy
Czytaj też:
Zamach w Kabulu. Biden: Zmusimy was, byście za to zapłacili

Źródło: The Guardian / Twitter, rmf24.pl, polsatnews.pl
Czytaj także