"Pandemia podróbek" na Ukrainie

"Pandemia podróbek" na Ukrainie

Dodano: 
Kijów - Ukraina, zdjęcie ilustracyjne
Kijów - Ukraina, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej ofert sprzedaży podrobionych certyfikatów potwierdzających zaszczepienie przeciwko COVID-19 – pisze we wtorek RBK-Ukraina. Sfałszowany dokument kosztuje na Ukrainie od 500 hrywien (ok. 70 zł) do 3 tys. hrywien (ok. 430 zł).

Zaszczepieni przeciwko COVID-19 Ukraińcy już od kilku miesięcy mają możliwość otrzymania międzynarodowego świadectwa, które potwierdza zakończenie procesu szczepienia i pozwala na wyjazd za granicę – pisze RBK-Ukraina. By odebrać dokument, dwa tygodnie po otrzymaniu drugiej dawki należy zwrócić się do lekarza rodzinnego albo do punktu szczepień i mieć przy sobie paszport. Świadectwo jest opatrywane pieczątką, wpisywane są tam dane pacjenta oraz nazwa i numer partii szczepionki. Można też otrzymać elektroniczny certyfikat covidowy w specjalnej aplikacji.

"Pandemia podróbek"

Tak jak w przypadku podrobionych wyników testów PCR, są osoby, które chcą otrzymać dokument potwierdzający szczepienie nielegalnie - pisze RBK-Ukraina. Chętnych do kupna i sprzedaży takich "certyfikatów" nie brakuje – podkreśla serwis.

Jak dodaje, coraz więcej propozycji sprzedaży "paszportów covidowych" można znaleźć w mediach społecznościowych. "Pandemia podróbek" dotyczy nie tylko Ukrainy, ale całego świata – wskazuje.

Nietrudno jest znaleźć sprzedawcę. W komunikatorze Telegram po wyszukaniu hasła "certyfikat covidowy" pojawia się od razu kilka kanałów proponujących takie usługi, których koszt waha się od 500 (ok. 70 zł) do 3000 (ok. 430 zł) hrywien – relacjonuje RBK-Ukraina. Sprzedawcy proszą o przedpłatę, dane paszportowe i datę wydania certyfikatu. Po zapłaceniu obiecują, że pokażą zdjęcie certyfikatu i wyślą go pocztą albo kurierem – dodaje.

Według portalu, oszuści proponują nawet wprowadzenie danych do elektronicznego systemu ministerstwa ochrony zdrowia Ukrainy, pobieranego następnie przez aplikację Dija, w której dostępne są certyfikaty cyfrowe.

Drukarnia produkująca podrobione dokumenty

RBK-Ukraina przypomina, że pod koniec lipca w Kamieńcu Podolskim wykryto drukarnię, produkującą podrobione dokumenty, w tym zabezpieczone hologramem. Drukowano np. świadectwa szczepień, negatywne wyniki testów PCR, ale też np. dyplomy potwierdzające wyższe wykształcenie.

Ministerstwo ochrony zdrowia Ukrainy przekazało portalowi, że potencjalnie możliwe jest podrobienie papierowego międzynarodowego świadectwa covidowego, gdyż nie jest ono zabezpieczone kodem QR. Według resortu, niemożliwe jest jednak sfałszowanie cyfrowego certyfikatu w aplikacji, gdyż jest on generowany na podstawie elektronicznej bazy danych systemu ochrony zdrowia. Informacje wprowadzają tam pracownicy medyczni, którzy robią szczepienia.

"Jednak teoretycznie medycy, którzy robią szczepienia, mogą za pieniądze 'pomóc' w otrzymaniu certyfikatu bez samego procesu szczepienia, podając numer partii, wszystkie potrzebne dane i rejestrując 'wykorzystaną' dawkę preparatu" – pisze RBK-Ukraina.

Jesienią ukraiński resort zdrowia planuje wprowadzić papierową wersję cyfrowego świadectwa szczepień, zabezpieczoną kodem QR, niemożliwym do podrobienia.

Czytaj też:
Ukraiński resort zdrowia potwierdza: Otrzymaliśmy szczepionki z Polski
Czytaj też:
Były prezydent Ukrainy zaatakowany w Kijowie. Oblano go środkiem odkażającym






Źródło: PAP
Czytaj także