Cyniczna gra oszustów covidowych. "Antyszczepionkowa turystyka" na Zakarpaciu.

Cyniczna gra oszustów covidowych. "Antyszczepionkowa turystyka" na Zakarpaciu.

Dodano: 
Flaga Ukrainy
Flaga Ukrainy Źródło: PAP
Afera wokół fałszywych certyfikatów szczepienia przeciw Covid-19 w regionach przygranicznych na Ukrainie osiągnęła taką skalę, że na przykład na Zakarpaciu można już mówić o "antyszczepionkowej turystyce" - twierdzi program TSN.

Na Ukrainie w ostatnim czasie rośnie liczba wykrywanych zakażeń koronawirusem, rejestrowane są najwyższe wskaźniki infekcji od wiosny. "A wszystko to na tle konsekwentnej niechęci większości Ukraińców, by się zaszczepić" – czytamy na portalu TSN.

"I co straszniejsze, do machinacji ze szczepieniami czasami włączają się sami pracownicy medyczni. O handlu certyfikatami informowano już nie raz. A w ostatnich dniach wyszła na jaw prawie fantastyczna pod względem swojego cynizmu historia" – zauważa portal.

Jak twierdzi TSN, Ukraińcy, w szczególności w regionach przygranicznych, gdzie jest wielu emigrantów zarobkowych, jadą do punktów szczepień, "by otrzymać całkowicie legalne międzynarodowe certyfikaty szczepień zatwierdzonym w Europie Pfizerem". "A w rzeczywistości zamiast podać im szczepionkę, jej dawki miejscowi medycy po prostu wylewają preparat do umywalki. Szczepionkę, która może ochronić życie, po prostu spuszczają w kanalizacji" – dodaje.

"Afera osiągnęła taką skalę, że na przykład na Zakarpaciu już można mówić o prawdziwej antyszczepionkowej turystyce. Cena takiej usługi to 2-2,5 tys. hrywien" (ok. 300 - 370 zł) – podkreśla portal.

Tymczasem według oficjalnych danych w ostatnich trzech miesiącach 98 proc. hospitalizowanych z powodu Covid-19 na Ukrainie to osoby niezaszczepione – zwraca uwagę TSN.

Kłopot z oszustami

Minister ochrony zdrowia Wiktor Laszko w opublikowanej w weekend rozmowie z Radiem Swoboda przyznał, że dochodzi do oszustw w sferze szczepień na Ukrainie. "Oszustwa są. I z oszustwami trzeba walczyć. Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy krajem, w którym nie ma oszustów. Są oszuści i są wyniki tych operacji specjalnych, które dziś prowadzi policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy" – powiedział.

"Wykrywają fakty wykorzystywania przez oszustów różnego typu szczepionek, formularzy placówki, wydają podrobione dokumenty, jak i nieuczciwość wśród pracowników medycznych" – dodał. Zapewnił, że "tam, gdzie wykrywane są takie fakty, od razu wszczynane są sprawy karne, ci lekarze są odsuwani of pracy, są już fakty zwolnienia". Poinformował, że posiada informacje o trzech przypadkach wszczęcia spraw karnych i odsunięcia lekarza od funkcji.

W pełni zaszczepionych jest 6,5 mln z ok. 41 mln mieszkańców Ukrainy.

Czytaj też:
Trzecia dawka dostępna dla wszystkich pełnoletnich? "To kwestia dwóch, trzech dni"
Czytaj też:
Chaos we Włoszech. Zaczyna brakować testów

Czytaj także