Sankcje nałożone na Rosję będą proporcjonalne do agresji, za którą jest ona odpowiedzialna – powiedział Macron o ataku na Ukrainę.
– Pod względem militarnym i gospodarczym, a także w energetyce nie okażemy słabości. Nie zawahamy się wesprzeć Ukrainy i wziąć na siebie odpowiedzialność za ochronę suwerenności i bezpieczeństwa naszych europejskich sojuszników – dodał.
Przywódcy Zachodu będą rozmawiać o sankcjach
W orędziu wygłoszonym do narodu prezydent Francji zapowiedział, że decyzje o sankcjach wobec Rosji zapadną podczas rozmów z udziałem przywódców państw G7, uczestników odbywającego się w Brukseli szczytu UE oraz szczytu NATO, który odbędzie się w najbliższych godzinach.
– Pociągniemy Rosję do odpowiedzialności w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i zbudujemy międzynarodową jedność – oświadczył Macron.
Przypomnijmy, że na początku lutego francuski prezydent spotkał się z Władimirem Putinem na Kremlu, aby rozmawiać o sytuacji na Ukrainie. Nic wówczas nie ustalono.
Atak Rosji na Ukrainę
W czwartek kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, północne oraz południowe granice Ukrainy. W nocy ze środy na czwartek Rosja rozpoczęła ostrzał ukraińskich miast. Celem agresji stały się m.in. Kijów, Charków oraz znajdujące się w obwodzie lwowskim obiekty wojskowe.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Czytaj też:
Amerykańskie źródła: Kijów upadnie w ciągu kilku dniCzytaj też:
Rosja zaatakowała od strony Białorusi. Łukaszenka zdradza obietnicę Putina