Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił ofertę Stanów Zjednoczonych dotyczącą ewakuacji z Kijowa – informuje CNN, powołując się na ukraińską ambasadę w Wielkiej Brytanii.
Według ambasady, Zełenski odpowiedział Amerykanom, że "walka jest tutaj". – Potrzebuję amunicji, a nie przejażdżki – oświadczył. "Ukraińcy są dumni ze swojego prezydenta" – podała ambasada na Twitterze.
Kijów się broni
W sobotę, trzeciego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę, Zełenski opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie. Poinformował w nim, że Ukraińcy nie złożą broni.
– W internecie jest dużo fałszywych informacji, jakobym wzywał nasze wojsko do złożenia broni i do ewakuacji. A więc: oto jestem, nie złożymy broni, będziemy bronić naszego państwa, bo naszą bronią jest prawda. Naszą prawdą jest to, że to jest nasza ziemia, nasz kraj, nasze dzieci i będziemy tego wszystkiego bronić. To właśnie chciałem wam powiedzieć. Chwała Ukrainie! – powiedział Zełenski.
Putin zaatakował Ukrainę
Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się w czwartek rano od ataku z trzech kierunków – od północy (z terytorium Białorusi), wschodu i południa. MON Rosji padał w sobotę, że wojsko użyło pocisków manewrujących z powietrza i morza do przeprowadzania nocnych ataków na cele wojskowe na Ukrainie.
24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Czytaj też:
Sojusznik Rosji obwinia NATO i USA za wojnę na UkrainieCzytaj też:
Niemców zapytano o wojnę na Ukrainie. Są wyniki sondażu