Instytutu Studiów Wojennych to amerykańska organizacja zajmująca się badaniem polityki. Jej badania koncentrują się głównie na zagadnieniu bezpieczeństwa narodowego. Analitycy ISW przedstawili krótkie podsumowanie ostatnich 24 godzin na Ukrainie. Rosyjska ofensywa jest, generalnie, podtrzymywana przez ukraińskie wojsko.
Wojna na Ukrainie. Najnowsze informacje
Kijów: Podczas gdy w poniedziałek i wtorek siły rosyjskie przeprowadziły rozproszone ataki na Irpień i Hutę-Mezyhirską – obszary w pobliżu stolicy Ukrainy - w środę Rosjanie podjęli żadnych szerszych działań przeciwko miastu.
Mariupol: Rosja nadal atakuje miasto od wschodu i zachodu
Charków: Wojskom rosyjskim brakuje amunicji. Rosjanie nadal próbują okrążyć to miasto na północno-wschodniej Ukrainie.
Region chersoński: Rosja fałszywie twierdziła, że we wtorek przejęła kontrolę nad tym regionem. Rosjanie nie poczynili żadnego postępu ani w Zaporożu, ani w Mikołajowie - kluczowych miastach regionu.
Odessa: Rosja nie jest jeszcze gotowa do rozpoczęcia operacji morskiej przeciwko temu południowemu miastu portowemu. Wojsko rosyjskie nie ma w tym rejonie wsparcia oddziałów lądowych.
Nieustający ostrzał miast
Ukraina budzi się w kolejnym dniu rosyjskiej inwazji. W środę nad ranem w kilku ukraińskich miastach zawyły syreny lotnicze.
Czwarta runda negocjacji pokojowych poczyniła pewne postępy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówi, że rozmowy zaczynają „brzmieć bardziej realistycznie”.
Władze Kijowa wprowadziły 35-godzinną godzinę policyjną, ponieważ stolica pozostaje celem ciężkich ostrzałów – wczoraj w nalotach zginęło co najmniej pięć osób.
W mieście Mariupol, położonym na południu Ukrainy, wojska rosyjskie wzięły za zakładników 400 lekarzy i pacjentów.
ONZ twierdzi, że od początku wojny 24 lutego codziennie 70 000 dzieci staje się uchodźcami. Całkowita liczba uchodźców z Ukrainy przekroczyła trzy miliony.
Czytaj też:
Akt nieodpowiedzialnej brawuryCzytaj też:
Morawiecki w Kijowie: Taka Europa będzie symbolem porażki i upokorzeniaCzytaj też:
"Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie"