– Rosyjskie wojska zamieniają Mariupol w gruz, zabijając mieszkańców miasta i bombardując fabryki – powiedział Achmetow w wywiadzie dla "Wall Street Journal".
Dodał, że obecnie zarówno Azowstal, jak i Huta Żelaza i Stali Illich (oba zakłady to ogromne kombinaty metalurgiczne) znajdują się pod kontrolą Ukrainy, "dzięki heroicznym wysiłkom armii ukraińskiej". – Te zakłady pod żadnym pozorem nie będą działać pod rosyjską okupacją – oświadczył oligarcha.
W poniedziałek władze Mariupola odmówiły poddania miasta Rosjanom, którzy bombardują je od ponad dwóch tygodni. Mówi się o 24 tys. zabitych. Miastu grozi katastrofa humanitarna.
Z militarnego punktu widzenia zajęcie Mariupola będzie oznaczało domknięcie lądowego połączenia okupowanego Krymu z Rosją, a Morze Azowskie stanie się de facto morzem wewnętrznym Rosji.
"Zainwestuję wszystkie środki w odbudowę Ukrainy"
Achmetow powiedział wcześniej, że jest na Ukrainie i wszystkie jego biznesy, a także fundacja charytatywna robią wszystko, co możliwe, żeby pomóc ludności cywilnej i żeby Ukraina zwyciężyła.
– Jestem pewien, że nadejdzie czas, kiedy odbudujemy Ukrainę. Zainwestuję wszystkie swoje siły i środki, aby Ukraina mogła się odbudować i stać się silnym i zamożnym krajem – oświadczył oligarcha, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Rinat Achmetow – najbogatszy człowiek na Ukrainie
Rinat Achmetow to przedsiębiorca i polityk pochodzenia tatarskiego, najbogatszy człowiek na Ukrainie, lider tzw. klanu donieckiego i właściciel klubu piłkarskiego Szachtar Donieck. W latach 2006–2012 był deputowanym do ukraińskiej Rady Najwyższej z listy Partii Regionów, z którą związany był Wiktor Janukowycz, obalony prezydent Ukrainy.
Majątek 55-letniego Achmetowa "Forbes" szacuje na 4,7 mld dolarów.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Poroszenko apeluje do krajów Zatoki PerskiejCzytaj też:
Polska chce zastąpić Rosję w G20. "Putin wybiera się na szczyt"