31 marca siły rosyjskie, które najechały na Ukrainę, obrabowały centrum dealerskie firmy Agrotek w Melitopolu i zabrały do Czeczenii cztery maszyny rolnicze o wartości 1 mln euro – podała agencja Interfax-Ukraina.
Firma poinformowała w czwartek wieczorem o kradzieży przez rosyjskie wojska dwóch nowych flagowych amerykańskich kombajnów John Deere, modeli S770 i S760, ciągnika John Deere M6195 i sadzarki Vaderstad Tempo.
Dzięki systemom pozycjonowania zainstalowanym w sprzęcie specjaliści Agroteku ustalili, że maszyny znajdują się teraz na terytorium gospodarstwa rolnego we wsi Zakan-Jurt w Czeczenii, autonomicznej republice rządzonej przez Ramzana Kadyrowa, która wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej.
Rosjanie mszczą się na Ukraińcach
Według przedstawicieli firmy kradzież sprzętu może być zemstą za odmowę dostarczenia maszyn John Deere do Rosji i jest kolejnym dowodem na "zbrodnicze działania najeźdźców przed kampanią siewną".
Agrotek działa na ukraińskim rynku sprzętu rolniczego od 2002 r., a od 2009 r. oficjalnie reprezentuje firmę John Deere na Ukrainie. Zajmuje się również dostawą części zamiennych i konserwacją, sprzedażą sprzętu rolniczego Rabe, hederów Geringhoff, opon Firestone, Michelin i Kormoran oraz systemów nawadniania OTECH.
Centra dealerskie Agroteku znajdują się w obwodach dniepropietrowskim, zaporoskim, chersońskim i donieckim.
Rosja i Ukraina to spichlerze świata – dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Z powodu wojny upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.
Czytaj też:
USA: Rosjanie blokują 90 statków z żywnością na Morzu CzarnymCzytaj też:
Ambasador Ukrainy porównał Putina do Stalina. "Używa żywności jako broni"