Z powodu nadzwyczajnej sytuacji, tymczasowo wstrzymane zostały wszystkie operacje na granicy – poinformowało w poniedziałek gruzińskiego Ministerstwo Finansów. To właśnie ten resort jest odpowiedzialny za pracę służb granicznych.
Jak wytłumaczono w komunikacie, powodem zamknięcia przejścia granicznego w Kazbegi są ulewne deszcze i wezbrane rzeki. Woda uszkodziła drogę łączącą Gruzję i Rosję. Na filmach udostępnianych w mediach społecznościowych widać samochody, które z trudnemu poruszają się po górskiej drodze i lawiny błotne.
Kazbegi to jedyne oficjalne przejście graniczne pomiędzy tymi krajami. Tbilisi poinformowało, że trasa do przejścia zostanie ponownie otwarta, kiedy poprawi się pogoda i uda się naprawić zniszczone drogi.
Gruzja w Unii Europejskiej?
W ostatnich tygodniach media dużo pisały o sytuacji w Gruzji, w związku z wnioskiem Tbilisi o przyznanie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. Złożenie odpowiedniego wniosku do centrali Wspólnoty Europejskiej zapowiedział w imieniu Gruzji przewodniczący ugrupowania Gruzińskie Marzenie Irakli Kobachidze.
– Wzywamy struktury UE do rozpatrzenia naszego wniosku w trybie przyspieszonym i podjęcia decyzji o przyznaniu Gruzji statusu kandydata do UE. (...) Naszym marzeniem i celem politycznym jest, aby Gruzja stała się silnym gospodarczo i bezpiecznym krajem europejskim. Każdy krok naszego rządu służy temu celowi, łącznie z naszą decyzją – mówił.
Jednak jak przekazała już ponad tydzień temu przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, Komisja Europejska uważa, iż "Gruzja zasługuje na europejską perspektywę, ale na status kandydata do UE jest dla niej za wcześnie".
Ostatecznie, w ubiegłym tygodniu szefowie państw i rządów UE zdecydowali o przyznaniu statusu kandydata do Wspólnoty Ukrainie i Mołdawii, Gruzji odmówiono.
Czytaj też:
Szczyt RE. Premier: Poruszę w dyskusji temat przesmyku suwalskiego