Samolot lecący z Lublany do Londynu musiał awaryjnie lądować w Kolonii. Powodem były podsłuchane rozmowy uczestników lotu, którzy mówili o bombie. Policja zatrzymała trzy osoby. Na pokładzie samolotu linii EasyJet znajdowało się 151 pasażerów.
Trzech mężczyzn miało dyskutować o bombie i ładunkach wybuchowych w trakcie lotu. Wywołało to panikę wśród innych pasażerów, w związku z tym pilot musiał wylądować awaryjnie na najbliższym lotnisku.
Antyterroryści ewakuowali samolot, znaleźli również podejrzany plecak, który wysadzili w bezpiecznym miejscu.
Trzech pasażerów zostało zatrzymanych.
Źródło: express.co.uk, www.thesun.co.uk