Brytyjska minister pokazała tłumom środkowy palec. Oto jak się tłumaczyła

Brytyjska minister pokazała tłumom środkowy palec. Oto jak się tłumaczyła

Dodano: 
Big Ben
Big Ben Źródło:Flickr / Norbert Reimer/CC BY-SA 2.0
Nowa brytyjska minister edukacji Andrea Jenkyns pokazała tłumom ludzi środkowy palec. Jak mówi, była to reakcja na nienawistne okrzyki.

Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, że polityk pokazała swój obraźliwy gest na krótko przed rezygnacją Borisa Johnsona. Wyjaśniając swoje zachowanie, powiedziała, że grupa osób przed bramami siedziby premiera „obrażała posłów… co niestety jest zbyt powszechne”. Jenkyns stwierdziła, że powinna była wykazać się większym opanowaniem, „ale jest tylko człowiekiem”.

Rezygnacja Johnsona

W rozmowie z mediami, podczas której tłumaczyła swój gest, Jenkyns powiedziała, że pojechała na Downing Street, aby obejrzeć przemówienie rezygnacyjne premiera, które Boris Johnson wygłosił w czwartek po południu.

W okolicy siedziby premiera od rana zbierały się tłumy londyńczyków, którzy wyrażali swoje zadowolenie z rezygnacji Johnsona. Już od rana w czwartek w mediach pojawiały się bowiem doniesienia, że lider Torysów ustąpi po fali rezygnacji członków jego gabinetu.

Jak wskazała Jenkyns, gdy opuszczała Downing Street po przemówieniu Johnsona, tłum zaczął krzyczeć w jej kierunku. Na filmach nagranych przez świadków zajścia słychać, jak powiedziała tłumowi: „Ten, kto śmieje się ostatni, śmieje się najgłośniej. Poczekamy i zobaczymy”.

W oświadczeniu na Twitterze Jenkyns napisała, że przez lata bycia politykiem otrzymała wiele nieprzyjemnych wiadomości. Dodała również: "Otrzymałam także siedem gróźb śmierci w ciągu ostatnich czterech lat. Dwie z nich padły w ostatnich tygodniach i są obecnie badane przez policję, dotarłam do kresu wytrzymałości. Odpowiedziałam i stanęłam w obronie siebie. Tylko dlaczego ktokolwiek miałby znosić tego rodzaju traktowanie?".

Ale Geoff Barton, sekretarz generalny Stowarzyszenia Liderów Szkół i Uczelni, powiedział, że jej wyjaśnienia nie wystarczają do usprawiedliwienia jej działań.

"W ciągu 32 lat mojej pracy jako nauczyciel, z czego 15 jako dyrektor, wielokrotnie radziłem sobie z momentami złego zachowania i niewłaściwego zachowania – ze strony młodych ludzi i personelu. Muszę powiedzieć, że wyjaśnienie «jestem tylko człowiekiem» nigdy nie było wystarczająco dobrą wymówką dla żadnego z nich” – napisał na Twitterze.

Czytaj też:
"To nie był łatwy wybór". Brytyjski minister wyjaśnił, czy będzie zabiegał o fotel premiera
Czytaj też:
Boris Johnson rozmawiał z prezydentem Zełenskim. "Wszyscy cię kochają"
Czytaj też:
Media: Johnson ustąpi ze stanowiska. Pojawiło się nazwisko następcy

Źródło: BBC
Czytaj także