Szef MON: Czołgi Abrams do celów szkoleniowych są już w Polsce

Szef MON: Czołgi Abrams do celów szkoleniowych są już w Polsce

Dodano: 
Czołg Abrams podczas międzynarodowego ćwiczenia pk. DefenderEurope2022 na poligonie w Drawsku Pomorskim.
Czołg Abrams podczas międzynarodowego ćwiczenia pk. DefenderEurope2022 na poligonie w Drawsku Pomorskim. Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Czołgi Abrams, na których będą szkolić się żołnierze Wojska Polskiego są już w Polsce – poinformował wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak.

Maszyny mają zastąpić postsowiecki sprzęt, który polskie władze oddały Ukrainie. W marcu 2022 r. Kongres USA wydał zgodę na sprzedaż czołgów Polsce. Wartość transakcji to ok. 4,75 mld dolarów netto.

Czołgi Abrams

"Czołgi Abrams, na których będą szkolić się żołnierze Wojska Polskiego są już w Polsce. Będziemy gotowi, kiedy pojawią się pierwsze z 250 najnowocześniejszych czołgów, które zamówiliśmy" – napisał w poniedziałek na Twitterze szef MON.

"Polska będzie dysponowała nowoczesną, potężną siłą, aby w sytuacji zagrożenia odstraszyć agresora" – dodał.

twitter

Były szef MON o rozbudowie wojska

W sobotę o kwestie logistyczno-organizacyjne dot. amerykańskich Abramsów w kontekście przedsięwzięcia rozbudowy polskiej armii został zapytany były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

– To przede wszystkim kwestia szkoleń żołnierzy, którzy Abramsami będą dowodzili i ich używali. To szkolenie odbywa się już od dłuższego czasu w USA, dlatego, że jest to sprzęt skomplikowany, wymagający olbrzymiej wiedzy i sprawności działania. (…) Polscy żołnierze już od dawna są szkoleni w USA. (…) Olbrzymim problemem jest natomiast przygotowanie kadry dowódczej dla powiększonego wojska. Armia ma być powiększona do 300 tys. żołnierzy – powiedział Macierewicz w rozmowie z Polskim Radiem 24.

Były szef MON zwrócił uwagę, że plan rządu jest szerszy i związany jest też ze zmianą w ciągu ostatniego roku.

Przypomniał, ze polski przemysł zbrojeniowy nie jest w stanie w takim wymiarze i tak szybko dostarczyć sprzęt zdolny do przeciwstawienia się ewentualnemu zagrożeniu rosyjskiemu. – Stąd plan ten bardzo wyraźnie widać, to czołgi, HIMARS-y – to niesłychanie ważna decyzja. Mowa jest nawet o 500 HIMARS-ach, to przyśpieszenie i zakończenie w tym roku amerykańskiej bazy antyrakietowej na polskim wybrzeżu, którą to budowę uruchomiliśmy w 2016 roku. Ona daje nam olbrzymią gwarancję bezpieczeństwa – powiedział Antonii Macierewicz.

Czytaj też:
Polskie wojska lądowe na wojnie z Rosją? Bartosiak: Nie ma wątpliwości
Czytaj też:
Błaszczak: Musimy bronić każdego skrawka polskiej ziemi

Źródło: Twitter/ PR 24/ DoRzeczy.pl / Defence24
Czytaj także