Stowarzyszenia Detalistów Ukrainy (RAU), opierając się na danych od informatora cytowanego przez serwis Borgexpert, informuje o niepokojących działaniach ukraińskich oddziałów sieci sklepów budowlanych Leroy Merlin.
Zwolnienia w Leroy Merlin
Jak podaje organizacja, w sklepach prowadzone są rozmowy z pracownikami, dotyczące ich przyszłości w firmie. "Na pozostanie w spółce liczyć mogą jedynie ci, którzy nie pytają kierownictwa sieci o kontynuowanie działalności w Rosji" – czytamy w serwisie Wirtualne Media.
Sieć miała zapowiedzieć zwolnienie osób, które nie przejdą procesu weryfikacji. – Kierownictwo firmy rekrutuje pracowników, którzy nic nie mówią o wojnie w Ukrainie – tłumaczy informator, cytowany przez Borgexpert.
Ponadto, z pracy zwolnione miały zostać prawie wszystkie osoby, które pomogły wojsku i wolontariuszom. – Leroy jest firmą absolutnie prorosyjską i bardzo mi przykro z powodu lat pracy, które im poświęciłem – podkreślił jeden z rozmówców RAU.
Leroy Merlin nie wycofuje się z Rosji
Sieć Leroy Merlin stała się jednym z negatywnych symboli postawy francuskiego biznesu względem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Firma nie tylko nie wycofała się z Rosji, ale, jak się okazało, najpierw odcięła swoich ukraińskich pracowników od wewnętrznego systemu komunikacji, a następnie stworzyła osoby kanał komunikacji dla filii w Ukrainie – podawał wiosną portal Business Insider.
Francuska firma do dzisiaj nie wycofała się z Rosji, a działania sieci spotkały się z powszechna krytyka. W wielu krajach, w tym w Polsce, doszło do bojkotu konsumenckiego sklepów Leroy Merlin.
Jak wynika z przedstawionych w lipca badań EY "Future Consumer Index" rezygnację lub ograniczenie zakupu towarów produkcji rosyjskiej lub białoruskiej deklaruje 76 proc. Polaków powyżej 55. roku życia i 71 proc. w przedziale od 45 do 54. Tymczasem w przypadku grupy 18-24 ten odsetek wynosi 57 proc., a wśród osób 25-34 wzrasta on nieznacznie do poziomu 61 proc.. Różnica pomiędzy dwiema skrajnymi grupami wiekowymi to 19 pkt proc." – wskazano również.
Porównywalną skalę (17 pkt proc. różnicy) to zjawisko ma w przypadku sieci handlowych, które nie zadeklarowały wycofania się z Rosji – m.in. Auchan czy Leroy Merlin. Wśród najmłodszej grupy wiekowej ich bojkot konsumencki zadeklarowała połowa (50 proc.) badanych. W gronie osób powyżej 55. roku życia wskazuje na to 67 proc. ankietowanych.
Czytaj też:
Nie tylko Auchan i Leroy Merlin. Rosjanie nadal korzystają z AliExpress, Amazon i ShopeeCzytaj też:
"Nie ma zgody na obojętność". Gdynia zrywa współpracę z Leroy Merlin