Prezydent Ugandy Yoweri Museveni wydał w środę oficjalny komunikat, w którym przeprasza za wpisy w mediach społecznościowych swojego syna – gen. Muhoozi Kainerugaba. Syn ugandyjskiego prezydenta nie tylko w nietypowy sposób zwrócił się do przyszłej włoskiej premier Giorgii Meloni, ale także zagroził Włochom wojną.
Krowy "dla dziewczyny, którą się lubi"
W ostatnich dniach gen. Kainerugaba najpierw pytał użytkowników serwisu Twitter ile krów powinien zaoferować za rękę Giorgii Meloni, która prawdopodobnie w najbliższych dniach zostanie nowym premierem Włoch.
"Krowy Nkore to najpiękniejsze krowy na ziemi" – pisał syn ugandyjskiego prezydenta na Twitterze, dodając: "Wiem, że europejskie dziewczyny lubią dostawać kwiaty? Ale ja nigdy tego nie rozumiałem. W naszej kulturze, daje się dziewczynie, którą się lubi, krowę".
"Dałbym 100 krów Nkore natychmiast! Za to, że jest nieustraszona i prawdziwa! (Giorgia Meloni - red.)" – deklarował dalej gen. Kainerugaba, jednocześnie przyznając, że jeśli Włosi odrzuca jego propozycję, będzie on zmuszony zaatakować Rzym. "To zajmie nam kilka dni" – dodał.
Przeprosiny prezydenta, gen. Kainerugaba traci stanowisko
Wpisy szybko skomentował prezydent Museveni, który skrytykował syna za ingerowanie "w sprawie wewnętrzne bratnich krajów".
Polityk usunął też syna z funkcji dowódcy sił lądowych Ugandy, jednocześnie chwaląc go za "inne pozytywne zasługi" i awansując na czterogwiazdkowego generała.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu, we Włoszech odbyły się przyspieszone wybory parlamentarne. W głosowaniu wygrała koalicja centroprawicowa, na czele której prawdopodobnie stanie liderka ugrupowania z największym poparciem – Braci Włochów, czyli właśnie Giorgia Meloni.
Czytaj też:
Niemieccy eurodeputowani protestują przeciwko rządowi MeloniCzytaj też:
Naród włoski znów pobłądził