Karol, który zgodnie z protokołem jest następcą tronu, może liczyć na poparcie zaledwie 22 proc. ankietowanych. 68-letni książę Walii zmaga się z krytyką za rozpad małżeństwa z Dianą. Następca tronu uzyskał większe poparcie od swego syna tylko wśród podwładnych powyżej 75. roku życia - gdzie zyskał sympatię 45 proc. respondentów, czyli o 2 pkt proc. więcej niż William. Wśród najmłodszej grupy Brytyjczyków pomiędzy 18. a 34. rokiem życia mógł liczyć na poparcie zaledwie dziewięciu procent ankietowanych.
Ankietowani ocenili też, że gdyby Karol zasiadł na tronie, to jego wieloletnia partnerka i żona Camilla powinna otrzymać jedynie tytuł księżnej małżonki (36 proc.), a nie królowej małżonki (27 proc.) ze względu na szacunek dla Diany i fakt, że jest rozwodniczką. Królowa Elżbieta II mająca 91 lat jest najdłużej panującym obecnie monarchą na świecie i najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii. Sondaż "The Sun" wykazał, że 14 proc. Brytyjczyków uważa, że nikt nie powinien dziedziczyć po niej tronu, co miałoby prowadzić do rezygnacji z monarchii parlamentarnej na rzecz republiki.
Czytaj też:
Wizyta księcia Williama i księżnej Kate w Polsce, spotkanie opozycji ws. ustawy o SN