Podczas wizyty w Bułgarii francuski prezydent stwierdził, że Polska jest obecnie skonfliktowana z demokracją. – Stanowisko kraju, który postanowił się izolować w Europie, nie osłabi zawarcia naszego ambitnego kompromisu. Wręcz przeciwnie – mówił Macron.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, który w piątek w Warszawie rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i swoimi odpowiednikami z Rumunii oraz Turcji, stwierdził, że Polska jest gospodarzem "ważnego spotkania" i nie jest izolowana.
– Wydaje mi się, że prezydent Macron po prostu nieuważnie śledzi media i nie zna tego, co się tutaj dzieje w naszej części Europy, ale tak czasami się zdarza – ocenił szef polskiego MSZ.
Z kolei premier Beata Szydło powiedziała portalowi wPolityce.pl, że Polska jest "takim samym członkiem UE jak Francja" i nie jest skonfliktowana z żadnych krajem Unii.
– Doradzam panu prezydentowi Macronowi, aby zajął się sprawami swojego kraju, być może wtedy uda mu się osiągnąć takie same wyniki gospodarcze i taki sam poziom bezpieczeństwa swoich obywateli, jaki gwarantuje Polska – podkreśliła Szydło.
Prezydent Francji odwiedził w tym tygodniu Austrię, Rumunię i Bułgarię. Rozmawiał z europejskimi przywódcami o nowelizacji unijnej dyrektywy o tzw. pracownikach delegowanych. Do Polski Macron nie przyjechał.
W czasie, gdy prezydent Macron podróżuje po Bałkanach, Polskę odwiedza sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg. To wyraźny sygnał dla Moskwy i to nie jedyny - ocenia Jacek Przybylski: