Inwazja Rosji na Ukrainę. "Kreml znalazł alternatywę dla mobilizacji"

Inwazja Rosji na Ukrainę. "Kreml znalazł alternatywę dla mobilizacji"

Dodano: 
Od lewej: szef sztabu generalnego rosyjskiej armii Walerij Gierasimow, prezydent Władimir Putin i minister obrony Siergiej Szojgu
Od lewej: szef sztabu generalnego rosyjskiej armii Walerij Gierasimow, prezydent Władimir Putin i minister obrony Siergiej Szojgu Źródło: Wikimedia Commons
Podniesienie wieku poborowego może wskazywać, że Kreml znalazł alternatywę dla całkowitej mobilizacji do wojny na Ukrainie – uważa Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Według amerykańskich ekspertów, błyskawiczne podwyższenie limitu z 27 do 30 lat prawdopodobnie zwiększy łączną liczbę poborowych, aby zaspokoić potrzeby armii rosyjskiej w zakresie zasobów ludzkich na Ukrainie.

Analitycy z USA uważają, że po wejściu w życie odpowiedniej ustawy, stopniowe podwyższanie minimalnego wieku poborowego faktycznie spowoduje opóźnienie trzech grup rekrutów odpowiednio o trzy lata, dwa lata i rok. Żołnierzom powołanym do służby w pierwszym roku obowiązywania ustawy grozi wysłanie na Ukrainę.

Wojna na Ukrainie. "Nie potrwa dłużej niż trzy lata"

Badacze są zdania, że Kreml stara się chronić nowe pokolenie Rosjan przed demograficznymi i społecznymi skutkami wojny, skupiając całe ryzyko w ramach jednej grupy poborowych. Również plan podniesienia wieku poborowego może wskazywać, że Kreml nie spodziewa się, że wojna na Ukrainie potrwa dłużej niż trzy lata.

"Poszerzenie przedziału wiekowego dla poboru do wojska to kolejny dodatkowy środek rekrutacji do sił zbrojnych, znacznie mniejszy w porównaniu z pełną mobilizacją. To wskazuje, że Kreml nadal nie chce przeprowadzić pełnej mobilizacji" – czytamy w raporcie ISW.

Zgodnie z projektem, podwyższenie wieku poborowego w Rosji odbędzie się w trzech etapach: od 19 do 30 lat (od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r.); od 20 do 30 lat (od 1 stycznia do 31 grudnia 2025 r.); od 21 do 30 lat (od 1 stycznia 2026 r.).

Szojgu: Rosja będzie miała 1,5 mln żołnierzy

Minister obrony Siergiej Szojgu już w grudniu postulował podwyższenie wieku poboru do wojska z 18 do 21 lat oraz podniesienie górnej granicy z 27 do 30 lat. Jak tłumaczył, zabezpieczy to kraj przed państwami NATO dążącymi do budowania "potencjału militarnego" w pobliżu rosyjskich granic. Szojgu zapowiedział też, że za trzy lata Rosja będzie miała 1,5 mln żołnierzy.

Według raportu Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych z początku marca, przedstawiony przez rosyjskie władze plan reformy sił zbrojnych oznacza, że Rosja przygotowuje się do prowadzenia długotrwałego konfliktu zbrojnego z Ukrainą. "Wiele przesłanek wskazuje, że wdrożenie wszystkich założeń reformy będzie trudne. Jej celem jest jednak odbudowa i wzmocnienie armii, tak by stanowiła ona wyzwanie dla państw NATO" – podaje PISM.

Czytaj też:
Były współpracownik Putina mówi o "planie B" wobec Ukrainy
Czytaj też:
Ukraińcy zaczynają wątpić w kontrofensywę. Przecieki z Kijowa

Źródło: ISW / The Moscow Times / PISM
Czytaj także