Sprawię, że człowiek posiadający przywilej najwyższego dowództwa w Stanach Zjednoczonych zapłaci za swoje słowa - powiedział Kim Dzong Un w oświadczeniu wydanym z Pyongyang w piątek rano. To reakcja na przemówienie Trumpa podczas 72. posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ, na którym oświadczył, że jeśli “będzie zmuszony do obrony USA lub sojuszników, nie będzie miał wyboru i całkowicie zniszczy Koreę Północną”. Według Kim Dzong Una było to”najdzikszym sposobem wypowiedzenia wojny, jaki znamy z dziejów”.
11 września Rada Bezpieczeństwa ONZ w odpowiedzi na na podziemne zdetonowanie kolejnego ładunku nuklearnego i przeprowadzenie w kilkanaście dni później kolejnej próby rakiety balistycznej, rozszerzyła sankcje wobec Korei Północnej, zakazując jej eksportu tekstyliów i ograniczając jej import ropy naftowej.