Strajk generalny w Katalonii. Tysiące ludzi na ulicach

Strajk generalny w Katalonii. Tysiące ludzi na ulicach

Dodano: 
Łukasz Warzecha: Na Katalonię patrzą wszyscy separatyści w Europie
Tłumy ludzi blokują główne ulice Barcelony, w wielu miastach regionu zamknięte są sklepy. Akcja protestacyjna rozpoczęła się dzisiaj o godzinie 6.30 rano.

Katalończycy tłumaczą, że protestują przeciwko agresywnemu zachowaniu policjantów podczas prób przeprowadzenia referendum niepodległościowego oraz za ogłoszeniem niepodległości regionu.

W całym kraju zamknięto wiele sklepów, nie kursuje ponad połowa pojazdów komunikacji miejskiej. W samej tylko Barcelonie na ulice wyszły tysiące ludzi, którzy dodatkowo blokują miasto. Decyzją lokalnych władz zamknięto też wiele szkół oraz przedszkoli, a placówki opieki zdrowotnej odwołały wszystkie zabiegi, które nie są pilne i nie ratują życia.

W niedzielę w Katalonii zorganizowano referendum niepodległościowe, które rząd w Madrycie (zgodnie z zapowiedziami) uznał za nielegalne. Doszło do wielu starć z policją, która blokowała lokale wyborcze. Rannych zostało ponad 900 osób. Według katalońskich władz 90 proc. osób biorących udział w głosowaniu opowiedziało się za niepodległością.

Czytaj też:
Katalonia chce niepodległości. Tusk zabiera głos: Nie stosujcie siły


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / BBC News/TOK FM
Czytaj także