Policja bada sprawę, ale na razie nie wiadomo kim są sprawcy ataku. Sytuacja miała miejsce ubiegłej nocy – w dzielnicy Rahnsdorf, na południowo-wschodnim skraju Berlina.
Jak relacjonuje właściciel domu – członek zarządu antyimigranckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Georg Pazderski, w nocy słyszał hałasy, ale uznali z żoną, że to łamane przez wiatr gałęzie. Ubiegłej nocy, przez Niemcy podobnie jak przez Polskę przechodził bowiem orkan Ksawery. Pazderski nie zdecydował się na szczęście wychodzić z domu, a szkody odkryto rano – dom obrzucono butelkami i kamieniami, zniszczono też samochód polityka.
Do podobnego zajścia doszło w ubiegłym tygodniu, kiedy nieznani sprawcy obrzucili woreczkami z kolorową farbą dom sekretarza frakcji AfD w Bundestagu – Bernda Baumanna.
Czytaj też:
Pierwszy skandal w AfD po wyborach. Odeszła jedna z liderek